Rolniku, tak nie można! Zabezpieczenie ładunku to podstawa
Spadający z przyczepy na drugi pas ruchu balot słomy może nie lada wystraszyć, a wręcz wprowadzić w stan paniki każdego kierowcę. Co gorsze może być przyczyną prawdziwej tragedii na drodze.
Wystarczy wyobrazić sobie upadek takiego kilkusetkilogramowego "klocka" na przejeżdżający samochód osobowy, uderzenie w niego przez auto, albo uderzenie tego pojazdu w drzewo przy próbie ominięcia słomianej przeszkody, która nagle pojawia się na jezdni.
Duże transporty z zagranicy. Służby powinny wziąć je pod lupę
Konsekwencje prawne, finansowe i moralne doprowadzenia do takiej kraksy poniósłby rolnik, który nie zabezpieczył właściwie ładunku.
Takich sytuacji jednak wciąż nie brakuje. Ostatnio zarejestrował ją jeden z kierowców, a filmik znalazł się na popularnym kanale "Stop Cham" w serwisie Youtube. Na szczęście szofer w porę zauważył zagrożenie i nie doszło do zderzenia z balotem.
- Pamiętajmy, że przepisy bardzo dokładnie regulują zasady, które powinniśmy przestrzegać w tym zakresie. Ważną i pierwszą zasadą jest to, że ładunek nie może spowodować przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej lub ładowności pojazdu. Ładunek nie powinien też zmieniać położenia ani wywoływać nadmiernego hałasu. Do kierowcy należy więc odpowiednie zabezpieczenie ładunku, np. poprzez pasy, plandeki, itp. - mówi nam policjant z "drogówki".
Jak dodaje, należy także pamiętać, że wszelkie urządzenia służące poprawie bezpieczeństwa ładunku powinny być chronione przed rozluźnieniem się, swobodnym zwisaniem lub spadnięciem podczas jazdy.
Wszystkie przepisy, zasady oraz regulacje zawarte są w dziale dotyczącym warunków używania pojazdów w ruchu drogowym (art. 61 Ustawy Prawo o ruchu drogowym).
Mówi on m.in. o ładunkach sypkich, (np. zbożu), które mają być umieszczone tylko w szczelnej skrzyni ładunkowej, zabezpieczonej dodatkowo odpowiednimi zasłonami uniemożliwiającymi wysypywanie się ładunku na drogę.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl