Rolnik jak detektyw. Po latach znalazł skradziony sortownik
Po trzech latach od kradzieży rolnik prawdopodobnie odzyska skradziony sortownik do ziemniaków. Co godne podkreślenia znalazł go sam i to w innym województwie.
Mieszkaniec powiatu proszowickiego (woj. małopolskie) - mimo upływu wielu miesięcy od zniknięcia maszyny - nie poddawał się w jej poszukiwaniu. Upór mężczyzny został w końcu nagrodzony. Zlokalizował sortownik na posesji mieszkańca gminy Działoszyce (woj. świętokrzyskie) i powiadomił o tym policjantów.
Policjant nie dał za wygraną i zatrzymał złodzieja krowy
Stróże prawa w pomieszczeniu gospodarczym znaleźli maszynę, która posiadała cechy opisywane przez pokrzywdzonego 40-latka.
- Gospodarz stwierdził jednak, że maszyna została sprowadzona i była użytkowana przez sąsiada. Ten został przesłuchany, a jego gospodarstwo dokładnie sprawdzone - relacjonuje st. asp. Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.
Teraz mundurowi sprawdzają, w jaki sposób 37-latek wszedł w posiadanie sortownika. Sprawa nie jest jeszcze zatem zakończona.
Póki co wiadomo, że mężczyzna odpowie za złamanie przepisów prawa łowieckiego bowiem podczas wspomnianej kontroli na jego posesji mundurowi ujawnili aż 6 psów mieszańców rasy chart. Zgodnie z polskim prawem na ich hodowlę i utrzymywanie należy mieć stosowne zezwolenie, którego właściciel zagrody nie posiadał. Psy już zostały mu odebrane.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl