Rolnicy z Mazowsza też liczą straty z powodu suszy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
10-07-2015,8:55 Aktualizacja: 10-07-2015,9:04
A A A

Z uwagi na długotrwałą suszę radni powiatu płockiego wystąpili do wojewody mazowieckiego o podjęcie działań zmierzających do wprowadzenia na terenie powiatu stanu klęski żywiołowej.

Jak poinformowało PAP starostwo powiatowe w Płocku, stanem zagrożenia suszą rolniczą w zakresie zbóż jarych są objęte wszystkie gminy powiatu płockiego. Gminy Bodzanów i Bulkowo przesłały już do wojewody mazowieckiego wnioski w sprawie powołania składu komisji do szacowania szkód w gospodarstwach i działach specjalnych produkcji rolnej. - Pozostałe gminy są w trakcie przygotowywania dokumentów - zaznaczyła wicestarosta Iwona Sierocka.

stan klęski żywiołowej, zofia szalczyk, podlasie

Na Podlasiu nie będzie stanu klęski żywiołowej

Sytuacja w województwie podlaskim zarówno w odniesieniu do szkód wywołanych przez dziki, afrykański pomór świń, jak i suszę, nie daje podstaw do ogłoszenia stanu klęski żywiołowej - poinformowała Zofia Szalczyk,...

Ivetta Biały, rzeczniczka wojewody mazowieckiego zapowiedziała, że uchwały przesłane przez samorządy, w tym starostwo płockie, będą analizowane przez tamtejszy zespół zarządzania kryzysowego, który w sprawie suszy zbierze się w najbliższy poniedziałek.

- Będzie to przede wszystkim przegląd bieżącej sytuacji - dodała. Biały wyjaśniła przy tym, że wprowadzenie stanu klęski żywiołowej oraz powoływanie komisji terenowych do szacowania strat i kwestia odszkodowań dla rolników to dwie odrębne procedury. Podkreśliła, że wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na wniosek wojewody to wyjątkowa procedura, która dotąd nie była stosowana w woj. mazowieckim.

Według Andrzeja Grzelaka z Urzędu Gminy w Bodzanowie, dane dotyczące skutków suszy będą znane po 21 lipca. - Wtedy zacznie pracować komisja terenowa do szacowania strat w uprawach, która już została zatwierdzona przez wojewodę - oświadczył. Dodał, że do 15 lipca rolnicy mają czas na składanie wniosków o komisyjne określenie strat w przypadku ich upraw. - Zainteresowanie jest bardzo duże - przyznał.

Andrzej Samoraj, burmistrz miasta i gminy Drobin ocenił, że susza dotknęła zarówno uprawy zbóż jarych, jak również łąki i pastwiska. - Jesteśmy w trakcie zbierania szczegółowych informacji z terenu, ale już wiemy, że w gminie susza to poważny problem. Rolnicy nie są w stanie zebrać drugiego pokosu traw. Szczególnie dotyka to gospodarstw hodowlanych bydła mlecznego. Coraz więcej rolników kieruje zwierzęta na obory i zużywa zapasy zimowe. Natomiast w przypadku zbóż jarych, a sam też jestem rolnikiem, plony mogą być niższe o ponad 30 proc. - powiedział Samoraj.

Poleć
Udostępnij