Resort infrastruktury do rolników: w sprawie drzew trzeba zwracać się do zarządców dróg
„Aktualne przepisy dotyczące nasadzeń drzew są w naszej ocenie wystarczające” - napisało Ministerstwo Infrastruktury w odpowiedzi na wystąpienie ws. drzew w pasach drogowych, które utrudniają rolnikom prace polowe.
W opisywanym przez nas wystąpieniu do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka samorząd rolniczy zwracał uwagę, że minimalna odległość od granicy działki ewidencyjnej, w jakiej prowadzone są nasadzenia w pasie drogowym, powinna wynosić co najmniej 2 m. W piśmie poruszano kwestię kłopotów rolników, którym przydrożne drzewa swoimi rozłożystymi konarami i korzeniami daleko wchodzącymi w działki uprawne utrudniają prace i uszkadzają maszyny.
Przydrożne drzewa utrudniają rolnikom prace maszynami. Nowe trzeba sadzić dalej od działek uprawnych
Wszystko w rękach zarządców dróg
W odpowiedzi resort podkreśla, że zgodnie z art. 20 ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, do zadań zarządcy drogi należy m.in. utrzymywanie zieleni przydrożnej, w tym sadzenie i usuwanie drzew oraz krzewów. Według definicji zieleni przydrożnej zawartej w ww. ustawie, jest to roślinność umieszczona w pasie drogowym, mająca na celu w szczególności ochronę użytkowników drogi przed oślepianiem przez pojazdy nadjeżdżające z kierunku przeciwnego, ochronę drogi przed zawiewaniem i zaśnieżaniem, ochronę przyległego terenu przed nadmiernym hałasem, zanieczyszczeniem powietrza, wody i gleby. W myśl art. 39 ust. 1 pkt 12 ww. ustawy zabrania się dokonywania w pasie drogowym czynności, które mogłyby powodować niszczenie lub uszkodzenie drogi i jej urządzeń albo zmniejszenie jej trwałości oraz zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego, w szczególności usuwania, niszczenia i uszkadzania zadrzewień przydrożnych. Ponadto zgodnie z przepisami, zarządca drogi utrzymuje roślinność w pasie drogowym w sposób, który umożliwia jej prawidłową wegetację oraz uniemożliwia jej negatywny wpływ na drogę w trakcie rozrostu, a w szczególności ingerencję w skrajnię lub ograniczanie widoczności.
Dzikie zakrzaczenia i zalesienia na sąsiednich gruntach. Problem narasta
Obecne uregulowania wystarczające
„Należy pamiętać, iż większość dróg i również drzew była budowana i sadzona kilkadziesiąt lat temu. Natężenie ruchu było mniejsze, drogi miały inne parametry techniczne i do tych warunków były dostosowane nasadzenia drzew. Obecnie natomiast zarządcy dróg nie sadzą już drzew w poboczu drogi publicznej. Drzewa, które tam rosną nadal, to właśnie te posadzone kilkadziesiąt lat wcześniej. W związku z ich rozrostem, często znajdują się w skrajni drogi publicznej” – zwraca uwagę Ministerstwo Infrastruktury.
W swojej obszernej odpowiedzi (w całości dostępnej tutaj) porusza ponadto kwestię szerokich aspektów prawnych związanych z wycinką drzew. A podsumowując swoje stanowisko podkreśla, że w jego ocenie aktualne przepisy dotyczące nasadzeń drzew są wystarczające.
„Obowiązki zarządcy w tym zakresie są również precyzyjnie określone, dlatego też wszelkie wystąpienia rolników powinny być kierowane bezpośrednio do właściwych zarządców dróg, którymi są dla: dróg krajowych - generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad, dróg wojewódzkich - zarząd województwa, dróg powiatowych - zarząd powiatu, dróg gminnych - wójt (burmistrz, prezydent miasta), wszystkich dróg publicznych w granicach miast na prawach powiatu (z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych) - prezydent miasta” – wskazuje resort.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś