PZŁ pisze do premiera i ostrzega: odstrzał dzików będzie ograniczony
Dr Lech Bloch, przewodniczący Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego przestrzega premiera Mateusza Morawieckiego, że od 1 kwietnia nie będzie możliwe skuteczne ograniczanie populacji dzika w kraju i tym samym zwalczanie ASF.
Sprawa dotyczy wprowadzenia proponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość poprawek do ustawy Prawo łowieckie. Zdaniem myśliwych spowodują one: brak możliwości wykonywania polowania, odstrzału sanitarnego oraz odstrzału redukcyjnego na znacznym obszarze kraju, a w szczególności na terenach zurbanizowanych.
Będą kolejne ważne zmiany w Prawie łowieckim? Obrady komisji były gorące
"Wprowadzenie przepisu karnego do ustawy Prawo łowieckie, zakazującego strzelanie w odległości mniejszej niż 250 m od zabudowań mieszkalnych, uniemożliwi zwalczanie afrykańskiego pomoru świń na terenach występowania tej choroby, między innymi w okolicach Warszawy oraz innych obszarach Polski z zabudową kolonijną" - pisze Lech Bloch.
Poza tym - zdaniem myśliwych - skutkować to będzie zwiększeniem strat powodowanych przez zwierzynę w gospodarce rolnej (na obszarze ok. 20 ha wokół zabudowań - przy odległości 250 m). Tym samym wzmogą się konflikty społeczne oraz niezadowolenie rolników.
Kłopoty z polowaniami może też spowodować wprowadzenie przepisów zakazujących szkolenia psów myśliwskich oraz ptaków łowczych.
Zwłaszcza, że psy myśliwskie "stanowią podstawę skutecznego i etycznego łowiectwa".
Wojewoda zakazał zbiorowych polowań, marszałek koryguje plany łowieckie
"Wprowadzenie przepisów karnych do ustawy Prawo łowieckie dotyczących wykonywania polowania w obecności dzieci do 18. roku życia - zagrożonego karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku, może doprowadzić do uniemożliwienia wykonywania polowania przez myśliwych. Osoba, która będzie wykonywała polowanie i spotka osobę do 18. roku życia, naruszy zaproponowany przepis karny do ustawy Prawo łowieckie […] Zgodnie z przepisami ustawy o broni i amunicji, osoba skazana nie może posiadać broni palnej, a więc nie będzie mogła wykonywać polowania" - wskazuje kolejne wątpliwości szef PZŁ.
Powołuje się również na zapisy Konstytucji RP, której np. art. 31 mówi, że wolność człowieka, a nawet dziecka podlega ochronie prawnej, zaś art. 48, że rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. "W żadnym kraju w Europie nie istnieją ograniczenia w zakresie biernego uczestnictwa dzieci w polowaniach" - stwierdza na koniec Bloch.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś