Pszczelarze mieli bardzo nieudany sezon. Miód podrożeje
W Polsce jest obecnie milion sześćset tysięcy pszczelich rodzin. Foto_Karolina Weyna
Według szacunków, w tym roku miodu będzie nawet o 40 procent mniej niż w 2019 roku. Przekłada się to na wzrost cen, ale to i tak nie zrekompensuje strat pszczelarzy, którzy muszą dokładać do interesu.
- Pszczoły nie były w stanie zebrać takiej ilości nektaru, która byłaby w stanie dać im możliwość zrobienia zapasu - mówi Mieczysław Misiaszek z Unisławia (woj. kujawsko-pomorskie) w rozmowie z TVP3 Bydgoszcz.
Ale lipa. Drzewo "załatwiło" pszczoły
Zatrucie pyłkiem jednego z rosnących w parku drzew - lipy węgierskiej - było prawdopodobną przyczyną padnięcia pszczół i trzmieli w Katowicach. Sporą liczbę martwych owadów kilka tygodni temu zauważono pod drzewami w parku przy...
Pszczelarz przyznaje, że w jego pasiecie sezon nie należy do udanych. Podobnie mówią inni właściciele pasiek z całej Polski.
To może przełożyć się na podwyżkę cen miodu, ale i tak pszczelarze poniosą w tym sezonie straty. Bilans mrówczej pracy w pasiekach będzie ujemny. - Mamy problem, aby zakupić paszę dla pszczół i sprzęt - mówi Tadeusz Dussa, prezes Związku Pszczelarzy w Toruniu.
Kolejnym wielkim problemem dla pszczelarzy są choroby. Owady są bardzo wrażliwe, a ponadto zdarzają się niewłaściwe opryski, w wyniku których giną pszczoły.
Największym zagrożeniem dla zapylaczy jest jednak warroza i pasożyty, których działalność się nasila, m.in. z powodu ciepłych zim.
- Budujemy coraz to nowe sposoby walki, bo te straty związane z tym pasożytem i zakażeniami są coraz większe - informuje Anna Gajda, lekarz weterynarii.
Pszczoła produkuje w ciągu życia płaską łyżeczkę miodu
Resort rolnictwa apeluje, aby wspólnie dbać o pszczoły. Jak podaje, do wytworzenia 1 kg miodu pszczoły muszą odwiedzić nawet kilka milionów kwiatów, a jedna pszczoła produkuje w ciągu życia jedną płaską łyżeczkę miodu....
Pozytywną informacją jest to, że w Polsce wciąż przybywa pszczół. W tej chwili jest milion sześćset tysięcy rodzin. Liczba rośnie, między innymi dzięki działaniom pszczelarzy.
Wzrasta też pomoc państwa, które przeznacza coraz więcej pieniędzy na wsparcie. Kilkanaście lat temu było to około 7 milionów złotych rocznie, teraz ponad 33 miliony złotych.
- Można to przeznaczyć na zwalczanie warrozy, matki pszczele, szkolenia dla branży i wiele, wiele innych działań - mówi bydgoskiej telewizji Marcin Wroński, zastępca dyrektora generalnego KOWR.
Według zapowiedzi ministerstwa rolnictwa w przyszłości budżet programu wsparcia dla pszczelarstwa mógłby zostać zwiększony o 30 procent.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
źródło: TVP3 Bydgoszcz
