Pride of Poland 2020. Najwięcej wylicytowano za Perfinkę
10 koni za łączną kwotę blisko 1,6 mln euro sprzedano na 51. aukcji koni arabskich Pride of Poland w Janowie Podlaskim (woj. lubelskie). Najwyższą cenę 1 mln 250 tys. euro wylicytowano za klacz Perfinkę ze stadniny w Michałowie.
- Aukcja zakończyła się sukcesem, przede wszystkim organizacyjnym, że to wszystko udało się przeprowadzić, co w czasach pandemii nie jest takie oczywiste. (…) Uzyskaliśmy wynik bardzo satysfakcjonujący, lepszy niż w zeszłym roku - powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.
Prawie 1,4 mln euro za konie na aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim
Jego zdaniem wyniki aukcji potwierdzają, że okres bardzo negatywnego krytycznego oceniania polskiej hodowli koni szczęśliwie mamy za sobą.
- Aukcja potwierdziła, że ten czas takiej smuty, czas przekonania niektórych hodowców kupców na świecie, że hodowla koni w Polsce jest w złej sytuacji, w złym położeniu, w jakimś stanie upadłości, to już chyba wszystko minęło - dodał polityk.
Na aukcję wystawiono 22 araby, w większości klacze z państwowych stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce. Jeden koń został z aukcji wycofany, 11 nie znalazło nabywców (nie osiągnęło na licytacji zakładanej przez właścicieli ceny minimalnej i nie zostało sprzedanych).
10 koni sprzedano za łączną kwotę 1 mln 587 tys. euro. Za 95 tys. euro sprzedana została klacz Lawinia ze stadniny w Michałowie. 70 tys. euro wylicytowano za źrebię, które ma się urodzić w marcu przyszłego roku od klaczy Emandoria ze stadniny w Michałowie, a 55 tys. za źrebię, które ma się urodzić w kwietniu przyszłego roku od klaczy Enezja z prywatnej stadniny Falborek Arabians. Konie licytowali kupcy m.in. z Belgii, Szwajcarii, Bahrajnu.
Co ze wsparciem do koni? Hodowcy czują się pokrzywdzeni
9-letnia siwa klacz Perfinka, którą za 1 mln 250 tys. euro wylicytował nabywca z Arabii Saudyjskiej, w ubiegłym roku wygrała wszystkie czempionaty w USA. Nie było jej podczas aukcji, klacz jest obecnie w USA w dzierżawie, która kończy się 31 sierpnia.
Według Ardanowskiego sukces tej klaczy na aukcji pokazuje, że stadniny, aby partycypować w globalnym handlu końmi arabskimi, muszą współpracować z hodowcami w innych krajach i odważniej wydzierżawiać konie.
Tomasz Chalimoniuk, prezes Polski Klubu Wyścigów Konnych - głównego organizatora imprezy - powiedział, że z powodu ograniczeń związanych z pandemią, m.in. w podróżowaniu, kupców na aukcji było mniej. - Przyjechali ci najbardziej zdeterminowani, czyli ci, którzy mieli już wybrane konie do kupienia, wiedzieli, co chcą, kupić i za ile - powiedział.
W ubiegłym roku na aukcji Pride of Poland wylicytowano 14 koni za łączną kwotę 1 mln 396 tys. euro. Najwyższą cenę - 400 tys. euro - osiągnęła pięcioletnia, siwa klacz Galerida wyhodowana w Michałowie.
Rekordowa, jak dotychczas, kwota na aukcji Pride of Poland padła w 2015 r. Wówczas za 1,4 mln euro została sprzedana 10-letnia siwa klacz Pepita, wyhodowana w stadninie janowskiej.
- Książka warta polecenia: "Sygnały koni"