Premier wierzy w młodych rolników. Rząd będzie wspierał rozwój wsi
Polskie rolnictwo ma przed sobą ogromną przyszłość, a państwo w końcu zrozumiało, że nie ma mocnego rolnictwa bez jego wsparcia - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania "Młoda Polska wieś".
- Cieszymy się, że na wsi, w rolnictwie pracuje kolejne, młode pokolenie - mówił szef rządu do zebranych młodych gospodarzy. Jak dodał "nie ma ważniejszej branży niż rolna, rolno-spożywcza". W tym kontekście zwrócił uwagę, na jej rangę w eksporcie.
Zaliczki na poczet dopłat bezpośrednich już trafiają na konta rolników
- Uważam, że jesteśmy na takim zakręcie rozwoju polskiego rolnictwa, modernizacji rolnictwa, gdzie państwo w końcu, mam nadzieję, zrozumiało (...), że nie ma rolnictwa mocnego, które by eksportowało na cały świat bez wsparcia państwa w wielu dziedzinach. W tym kierunku właśnie rozwijamy nasze różne projekty i tak też ma wyglądać nasz plan dla wsi - mówił.
Premier dodał, że w ramach tego planu jest kilka "bardzo ważnych punktów". - Po pierwsze to jest próba wejścia w przestrzeń, gdzie przez 30 lat nikt się tym nie zajmował, a więc pewnej stabilizacji cen, pewnej przewidywalności dla poszczególnych płodów rolnych - mówił.
Zwrócił uwagę, że temu ma służyć tworzona Polska Grupa Spożywcza, "ma być takim zalążkiem tego, czego wcześniej się pozbyliśmy".
Wśród kolejnych punktów planu dla wsi wymienił kwestie melioracji i irygacji oraz ochronę ziemi przed wykupem przez cudzoziemców, "tam gdzie ziemia powinna trafiać w ręce polskie".
Ardanowski: nie będzie zwierząt, nie będzie dopłat do użytków zielonych
Szef rządu mówił też o minimalizowaniu skutków suszy. - W 2015 roku rząd przeznaczył na to 400-450 mln zł, my 1,5 mld zł. Do końca tego tygodnia, według obliczeń ministerstwa rolnictwa, połowa z tego 1,5 mld zł, zostanie już przekazana rolnikom, którzy zostali dotknięci przez klęskę suszy - oświadczył Morawiecki.
Premier poinformował też rolników, że podczas wtorkowego posiedzenia rządu "potwierdziliśmy to ustawowo, że blisko 1 mld 200 mln zł przeznaczymy, a dokładnie co najmniej 1 mld 180 mln zł przeznaczymy na dopłaty do paliwa rolniczego.
Polityk jako kolejny punkt planu dla wsi wskazał kwestię rolniczego handlu detalicznego. - Znacie na pewno bardzo wielu, może są też tu tacy rolnicy, którzy wcześniej byli karani grzywną przez PSL i PO, od 2011 r. za to, że sprzedawali swoje własne produkty w miejscu wytworzenia. Taka regulacja została nałożona w 2011 r. My to znieśliśmy (...) i można sprzedawać na bazarkach, na targowiskach własne dżemy, masło, sery (...), bo chcemy wspierać niskotowarowe rolnictwo na tej młodej polskiej wsi, żeby ona żyła, tętniła rolnictwem - mówił.
Na konta rolników trafiają codziennie dziesiątki milionów złotych
Inny punkt planu dla wsi - wskazał premier - to znakowanie żywności, jeśli chodzi o kraj pochodzenia. - Konsumenci mają prawo wiedzieć, jaki jest kraj pochodzenia. Kochamy to, co jest polskie, dobre to co jest polskie, przepyszne i my chcemy to wspierać. To jest moje zobowiązanie wobec państwa - mówił.
Morawiecki mówił też podczas spotkania o nowym programie rządu dotyczącym Kół Gospodyń Wiejskich, który przewiduje wsparcie ich kwotą co najmniej 3 tys. zł na ich działalność. Zwrócił ponadto uwagę na wprowadzenie przepisów dotyczących zatrudniania tzw. pomocników rolnika do prac sezonowych, a także dotyczących systemu identyfikacji i rejestracji zwierząt.
- Jesteśmy zainteresowani bezpośrednią współpracą z polską wsią, z wami młodymi rolnikami, którzy chcą z polskiej wsi uczynić jeszcze bardziej konkurencyjną gospodarkę, żeby była magnesem przyciągającym nowych ludzi - mówił szef rządu.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś