Pożar ogromnej piekarni. 150 strażaków w akcji
Całą noc trwało gaszenie pożaru piekarni pod Wołominem (woj. mazowieckie), określanej nawet jako jeden z największych takich obiektów w Europie. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Pożoga na polu. Ogień trawił stóg z tysiącem balotów słomy
Zgłoszenie o zdarzeniu w miejscowości Małopole wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej PSP w Wołominie. Po dojeździe na miejsce pierwszych zastępów strażacy potwierdzili silne zadymienie w części produkcyjnej piekarni. Miały się tam znajdować piece i folia do pakowania chleba.
"Jednocześnie z przybyciem pierwszych strażaków prowadzono ewakuacje pracowników z zakładu. Obiekt opuściło około 150 osób i nikt nie został poszkodowany. W związku z szybkim rozwojem pożaru oraz specyficznym i skomplikowanym układem ciągu technologicznego w obiekcie, kierujący działaniami ratowniczymi postanowił zadysponować znaczne siły i środki, w tym plutony FABRYKA z powiatów węgrowskiego i wyszkowskiego oraz Kompanię Gaśniczą SIEDLCE" - informuje wołomińska KP PSP.
Na miejscu było 150 strażaków i 45 samochodów pożarniczych. Działania zakończono po kilku godzinach.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl