Policja ostrzega przed niewłaściwym przewozem paliw
Nieodpowiedni przewóz paliwa może skończyć się przed sądem, o czym przekonał się 40-latek z woj. świętokrzyskiego. W dostawczym samochodzie przewoził niemal 2000 litrów oleju napędowego.
Zawirowania na rynku paliw w związku z m.in. wojną na Ukrainie spowodowały, że policjanci zarejestrowali problemy z ich prawidłowym transportem.
Trzeba zabezpieczyć paliwo dla rolników
"W ostatnim czasie możemy zaobserwować dość nierozsądne zakupy paliw. Zdarza się, że tankujący napełniają zbiorniki kompletnie nieprzystosowane do przetrzymywania w nich oleju napędowego czy benzyny. Do takiej sytuacji doszło w Sandomierzu" - wskazuje komenda powiatowa policji z tego miasta.
Tamtejsza "drogówka" w trakcie kontroli samochodu marki Iveco, kierowanego przez 40-letniego mieszkańca powiatu opatowskiego, w części ładunkowej zauważyła 2 zbiorniki wypełnione olejem napędowym.
"Zawierające łącznie około 2000 litrów paliwa pojemniki nie były przeznaczone do przewozu takich substancji. W związku z naruszeniem przepisów o przewozie towarów niebezpiecznych, policjanci sporządzili odpowiednią dokumentację, a sprawa trafi do sądu. Za popełnione naruszenia mężczyźnie grozi wysoka grzywna lub kara pozbawienia wolności" - przekazuje KPP w Sandomierzu.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl