Trzeba zabezpieczyć paliwo dla rolników
Wkrótce rozpoczną się intensywne prace polowe, w związku z czym rolnicy będą potrzebować dużych ilości paliwa....
W związku ze zbliżającym się sezonem intensywnych prac polowych, rolnicy będą potrzebowali sporych ilości paliwa. I trzeba gospodarzom zagwarantować dostęp do nich.
Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczej - mając na uwadze wprowadzone limity kupna do 50 l oleju napędowego i benzyny na niektórych stacjach benzynowych (w związku z atakiem Rosji na Ukrainę), a także ograniczenia w dostawach hurtowych - złożył wniosek do Henryka Kowalczyka, ministra rolnictwa o zabezpieczenie paliwa dla gospodarstw rolnych i ograniczenie dla nich limitu.
Miejsca dla uchodźców z Ukrainy w gospodarstwach? Jest apel o pomoc
Mając na uwadze możliwy i trudny do przewidzenia przebieg wydarzeń związanych z wojną na Ukrainie, proszę hodowców o rozważenie przygotowania miejsc pobytu dla ewentualnych uchodźców - napisał Andrzej Steckiewicz, prezes...
"Należy nadmienić, że ustanowiony limit w stosunku do zużycia paliwa podczas pracy traktora wystarczy na godzinę pracę, a zbliżają się prace polowe" - argumentowała KRIR.
Do tego w związku z napływającymi do Izby Rolniczej Województwa Łódzkiego prośbami farmerów z terenu województwa, wystąpiła w sprawie możliwości tankowania paliwa na stacjach benzynowych do kanistrów przez rolników.
"Rolnicy informują, że na stacjach paliw nie można tankować oleju napędowego w zbiorniki typu kanister i wykorzystywać paliwo do ciągników rolniczych, a także sadownicy nie mogą tankować do kanistrów etyliny (np. 5-litrowego kanistra), którą zużywają do pił spalinowych wykorzystywanych do pielęgnacji sadów i jagodników. Przy dużym oddaleniu od stacji benzynowej tankowanie do zbiorników samochodów osobowych oraz ciągników i późniejsze spuszczanie paliwa generuje bardzo duże zagrożenia nie tylko dla środowiska, ale i dla osób, które będą tak pozyskiwać paliwo do innych maszyn i pojazdów rolniczych" - zaznaczył łódzki samorząd rolniczy.
Przedstawiciele koncernów paliwowych zapewniają, że produkcja paliw toczy się normalnie, podobnie jak dystrybucja. Po chwilowym kryzysie, gdy stacje benzynowe były oblężone przez kierowców, sytuacja się ustabilizowała. Kłopoty mogą być jedynie w pasie przygranicznym na wschodzie Polski.
"W związku z gigantycznym ruchem na granicy PL-UA, apelujemy do wszystkich wybierających się w tamtym kierunku o możliwie wcześniejsze tankowanie. Przez cały czas realizujemy wzmożone dostawy do pasa przygranicznego, ale warto pozostawić paliwo tym, którzy najbardziej go potrzebują" - napisała Joanna Zakrzewska, rzeczniczka prasowa PKN Orlen.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
