Podróż ciągnikiem po autostradzie? Tak rolnicy skracają sobie drogę
Policja i Inspekcja Transportu Drogowego kolejny raz przypominają: ciągnikiem rolniczym pod żadnym pozorem nie można wjeżdżać na autostrady i drogi ekspresowe. Apel jest konieczny, bo w ostatnim czasie podobnych przypadków nie brakuje.
Kolejnych kilometrów autostrad i ekspresówek przybywa, a rolnicy swoim sprzętem mogą znajdować się tam z różnych przyczyn. Czasami wjeżdżają na arterie przez pomyłkę, ale częściej gospodarze świadomie skracają sobie drogę.
Tragiczne wypadki podczas koszenia kukurydzy
Są też i inne powody. Na przykład rolnik zatrzymany niedawno, gdy jechał ciągnikiem z doczepioną prasą do słomy autostradą A4 tłumaczył, że "tak poprowadziła go nawigacja". Według pełniących tam służbę funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, mężczyzna jechał tak, iż całą szerokością zestawu zajmował półtora pasa ruchu, co stwarzało zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
- W związku z zaistniałą sytuacją funkcjonariusze natychmiast zatrzymali pojazd. Kierującym okazał się 19-letni mieszkaniec powiatu średzkiego. Został ukarany mandatem karnym, a następnie funkcjonariusze przy wsparciu policjantów na motorach doprowadzili go bezpiecznie do najbliższego zjazdu - poinformował asp. szt. Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu.
Policjanci odzyskali skradzione traktory
To samo mówią funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego. Bo oni także odnotowują przypadki złamania tego zakazu.
Na przykład ci z wojewódzkiego oddziału ITD w Olsztynie, pełniąc obowiązki na drodze S7 na wysokości Miejsca Obsługi Podróżnych Sople, zatrzymali do kontroli ciągnik rolniczy z przyczepą. Ze względu na liczne usterki techniczne, inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu oraz wydali zakaz dalszej jazdy. Kierowca został ukarany mandatami o łącznej wysokości 750 zł.
"Należy podkreślić, iż poruszanie się ciągnikiem rolniczym po drodze ekspresowej stwarza duże zagrożenie dla innych uczestników ruchu poruszających się ze znacznie większą prędkością" - przypomina ITD.