PKO BP: do spadku inflacji w marcu przyczyniły się przede wszystkim ceny żywności
Do spadku inflacji w marcu przyczyniły się przede wszystkim ceny żywności i napojów bezalkoholowych, które w ciągu miesiąca obniżyły się o 0,2 proc., wyraźnie poniżej wzorca sezonowego i wzrostów obserwowanych w poprzednich latach - przekazali w komentarzu do piątkowych danych GUS analitycy PKO BP.
Główny Urząd Statystyczny opublikował w piątek wstępny szacunek inflacji w marcu. Wynika z niego, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2024 r. wzrosły w ujęciu rocznym o 1,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,2 proc.
Kotecki: wojna cenowa może zniwelować wzrost stawki VAT na żywność
"Skalę dezinflacji w cenach żywności obrazuje fakt, że rok temu ceny żywności rosły w tempie 24,0 proc. rok do roku. Gwałtowna normalizacja dynamiki cen żywności była możliwa dzięki korzystnym tendencjom na rynkach globalnych, które zostały w ostatnim czasie spotęgowane przez politykę cenową sieci handlowych, walczących o utrzymanie nominalnego wzrostu przychodów" - podano w komentarzu.
Według analityków, w kwietniu dynamika cen żywności zostanie podbita przez powrót do 5-proc. stawki VAT na żywność.
"Nawet jeśli, zgodnie z deklaracjami, niektóre sieci ‘wezmą wzrost VAT na siebie’, to wpływ tej zmiany administracyjnej podbije wzrost cen żywności oraz inflację ogółem. Nawet bez podwyżki VAT zakładamy, że roczna dynamika cen żywności zacznie wkrótce rosnąć, na co wskazują tendencje po stronie kosztowej (kształtowanie się cen skupu, surowców oraz PPI w produkcji żywności)" - dodali.
Konsumenci wydadzą na świąteczne zakupy żywnościowe najczęściej 200-300 zł na osobę
Zdaniem PKO BP, w marcu inflację CPI obniżała też inflacja bazowa, bez żywności i energii, która wg szacunku analityków spadła do 4,7 proc. rok do roku z 5,4 proc. r/r w lutym.
"W dużej mierze wynika to z czynników statystycznych, a bieżące ‘rozpędzenie’ procesów inflacyjnych w kategoriach bazowych jest wciąż relatywnie wysokie, niespójne z osiągnieciem celu inflacyjnego" - wskazano.
Zdaniem analityków, w marcu inflacja CPI osiągnęła lokalne minimum. Od kwietnia zacznie się stopniowo piąć w górę, a jej dalsza trajektoria zależy w dużej mierze do decyzji administracyjnych w kwestii cen energii.
Analitycy zwrócili uwagę, że marcowa inflacja, po raz pierwszy od początku 2021 roku, była niższa od celu NBP i spadła do poziomu najniższego od marca 2019 roku.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś