Passat z dwójką małych dzieci uderzył w ciągnik
Kierujący volkswagenem passatem, podróżując z żoną i dwójką małych dzieci, najechał na tył ciągnika z siewnikiem. Na szczęście skończyło się tylko na uszkodzeniach auta i mandacie dla sprawcy kolizji.
Traktorzysta wyłamał zaporę i wjechał na przejazd kolejowy
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Śremie (woj. wielkopolskie) został powiadomiony o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na drodze wojewódzkiej nr 434, na wysokości skrętu do Niesłabina.
- Z ustaleń funkcjonariuszy "drogówki", którzy pracowali na miejscu kolizji wynika, że kierujący volkswagenem passatem mieszkaniec Kórnika, jadąc z żoną i dwójką małych dzieci, w tym pięciomiesięczną córeczką, nie dostosował prędkości do warunków ruchu i najechał na tył jadącego przed nim ciągnika rolniczego z siewnikiem do kukurydzy, który zamierzał skręcić w drogę gruntową - precyzuje podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowy śremskiej KPP.
Jak podkreśla, obsługujący zdarzenie stróże prawa zgodnie twierdzili, że rodzina podróżująca samochodem miała bardzo dużo szczęścia. Nic nikomu się nie stało i skończyło się tylko na uszkodzeniach auta. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, a sprawca kolizji został ukarany mandatem.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl