Ostatnia szansa, aby zdecydować o naszych emeryturach
Niedziela jest ostatnim dniem tzw. okna transferowego, kiedy można decydować o tym, czy całość składki emerytalnej pozostawić w ZUS, czy też część w wysokości 2,92 proc. wynagrodzenia przekazywać do OFE.
Jak informuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych na swojej stronie internetowej, kolejne okienko zaplanowano dopiero za 4 lata - będzie otwarte od 1 kwietnia do 31 lipca 2020 r.
Decyzja dotyczy ubezpieczonych w II filarze i ich składki w wysokości 2,92 proc. podstawy wymiaru (wynagrodzenia). Pozostała cześć składki emerytalnej, czyli 16,6 proc. trafia do ZUS i jest zapisywana na koncie emerytalnym (12,22 proc.) i subkoncie (4,38 proc.).
Nacjonalizacji OFE nie będzie
Osoba, która nie chce zmienić decyzji podjętej w poprzednim okienku transferowym w 2014 r. lub przy okazji wejścia na rynek pracy po zamknięciu poprzedniego okienka, nie musi składać żadnych deklaracji.
Osoba, która chce zmienić miejsce przeznaczenia składki powinna wypełnić specjalne oświadczenie. Formularz do wypełnienia możemy znaleźć na stronie internetowej ZUS-u oraz w formie papierowej we wszystkich placówkach ZUS.
Jak informuje ZUS, oświadczenie można dostarczyć osobiście do placówki ZUS, za pośrednictwem poczty lub przy wykorzystaniu "zusomatów" dostępnych w większych placówkach ZUS przez 24 godziny na dobę.
System emerytalny wymaga zmian. Co zrobić z OFE?
Ubezpieczyciel przypomina, że deklaracji o przeznaczeniu 2,92 proc. składki emerytalnej nie składają osoby, które mają do ukończenia powszechnego wieku emerytalnego 10 lub mniej lat.
W przypadku tych osób, bowiem - zgodnie z prawem - ZUS zaprzestaje odprowadzania składek do OFE, a fundusze rozpoczynają stopniowy transfer środków z OFE do ZUS (tzw suwak).
"Składki osób wchodzących na rynek pracy tak podczas okienka transferowego, jak i po jego zakończeniu, a które nie złożą oświadczenia o ich przekazywaniu do OFE i nie zawrą umowy z OFE, z automatu trafią na subkonto w ZUS" - dodano.
