Nielegalnie pracowali w rolnictwie. Sprawy są już w sądach
Przed sądem zakończą się sprawy nielegalnego zatrudniania obcokrajowców w jednym z gospodarstw oraz w firmie o profilu rolniczym z województwa warmińsko-mazurskiego..
Tamtejszy oddział Straży Granicznej w ramach swojej działalności kontroluje podmioty z różnych branż. Ostatnio pogranicznicy "wytropili" aż 35 obywateli Ukrainy nielegalnie zatrudnionych w gospodarstwie rolnym na terenie powiatu mrągowskiego.
Rolnictwo potrzebuje coraz więcej pracowników sezonowych
Kolejnych 9 Ukraińców i Białorusina, którzy nie posiadali wymaganych zezwoleń na pracę, zatrudniała firma zajmująca się produkcją rolną w powiecie szczycieńskim.
"Funkcjonariusze skierowali do sądów wnioski o ukaranie pracodawców zatrudniających nielegalnie cudzoziemców. Grozi im grzywna nie niższa niż 3.000 zł. Jeżeli jednak pracodawca wprowadza cudzoziemca w błąd, wyzyskuje błąd, wykorzystuje zależność służbową lub niezdolność do należytego pojmowania i tym działaniem doprowadza do nielegalnego wykonywania pracy, grzywna może wynieść do 10.000 zł" - wskazuje Straż Graniczna.
Tylko w pierwszych dniach lipca, w związku z wcześniej kierowanymi przez pograniczników wnioskami o ukaranie pracodawców, którzy nielegalnie powierzyli wykonywanie pracy cudzoziemcom, sądy wydały wobec trzech właścicieli firm wyroki skazujące na kary grzywny na łączną kwotę 8.500 zł.
Cudzoziemcy kupili u nas niewiele gruntów
Właściciele gospodarstw powinni te informacje traktować jako przestrogę, choć pokusa "lewego", czyli tańszego zatrudniania pracowników jest kusząca. Według wyliczeń Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w ciągu roku w gospodarstwach indywidualnych potrzeba ok. 450-500 tys. pracowników sezonowych na 45-50 dni.
Tymczasem zainteresowanie takimi robotami znacznie w Polsce spadło. Nawet wśród bezrobotnych nie ma chętnych do podejmowania sezonowych prac.
Od 2006 r. obowiązuje uproszczona procedura związana z uzyskiwaniem zezwoleń na takie prace, która dotyczy obywateli sześciu wschodnich sąsiednich krajów - w tym Białorusi i Ukrainy. Osoba poszukująca pracowników składa w powiatowym urzędzie pracy oświadczenie o zamiarze powierzenia pracy i to właściwie wystarczy.
Takie rozwiązanie powoduje nadużycia (potencjalni pracownicy wykorzystują zezwolenia na pobyt i nie podejmują pracy, szukając innych możliwości), więc szykują się zmiany w prawie. Po przegłosowaniu przez Sejm, już w Senacie jest projekt nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.
PSL przygotowuje projekt ustawy dot. pracy sezonowej w rolnictwie, ogrodnictwie i leśnictwie
Zgodnie z dokumentem wprowadzony zostanie dodatkowy typ zezwolenia na pracę sezonową, które będzie wydawane przez starostę. Cudzoziemiec będzie mógł wykonywać pracę sezonową przez 9 miesięcy w roku kalendarzowym.
Nastąpi też uszczelnienie procedury związanej z wykonywaniem pracy krótkoterminowej (do 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy) przez obywateli sześciu wschodnich państw na podstawie wspomnianych oświadczeń zarejestrowanych w PUP.
Projekt nowelizacji ustawy zakłada także wprowadzenie opłaty za złożenie wniosku o zezwolenie na pracę sezonową oraz w związku z rejestracją oświadczenia. Opłata w obu przypadkach wyniesie 30 zł, czyli znacznie mniej niż za zezwolenie na pracę wydawane przez wojewodów (100 zł).
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś