Nie przybyło opłat za wodę. Pieniądze trafiają na inne konto
Opłaty za użytkowanie gruntów pokrytych wodami nie są nowym obciążeniem dla użytkowników wód - poinformowały Wody Polskie. Odpowiedź to pokłosie licznych informacji na ten temat, które ostatnio pojawiły się w mediach.
"Do końca ubiegłego roku, tzn. do wejścia w życie nowego Prawa wodnego i nowych stawek (wprowadzonych rozporządzeniem Rady Ministrów) korzystający z wód wnosili wspomniane opłaty za użytkowanie gruntów pokrytych wodami na konta innych podmiotów. Obecnie pobierają je Wody Polskie, które są głównym podmiotem odpowiedzialnym za gospodarkę wodną - poinformował w komunikacie Daniel Kociołek, rzecznik firmy.
Minister chce szybko "wyczyścić" Prawo wodne
Dodał, że wprowadzenie nowych stawek wynika z wdrożenia unijnej tzw. Ramowej Dyrektywy Wodnej. Wody Polskie wyjaśniły też, że dyrektorzy regionalnych zarządów nie ustalają samodzielnie żadnych stawek opłat. Wynikają one z ustawy Prawo wodne i rozporządzeń.
W komunikacie wskazano ponadto, że w niektórych przypadkach stawki zostały ustanowiona na minimalnym poziomie. Na przykład, jeżeli dany grunt jest przeznaczony pod ogólnie dostępne darmowe kąpieliska i stałe tory wodne służące do uprawiania sportów, stawka za 1 m2 gruntu wynosi 1 grosz.
Najwyższa wskazana w rozporządzeniu to 8,90 zł i dotyczy prowadzenia działalności usługowej (przedsiębiorca czerpie zysk ze względu na prowadzenie działalności nad wodą, która jest własnością Skarbu Państwa).
Opłaty za użytkowanie gruntów pokrytych wodami należącymi do Skarbu Państwa są ponoszone raz w roku i ich wysokość nie powinna być obciążeniem dla przedsiębiorców i zwykłych użytkowników przystani, pomostów, marin itd.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś