Na wieś trafią miliardy złotych. Morawiecki obiecuje rolnikom

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
14-01-2017,17:15 Aktualizacja: 14-01-2017,17:23
A A A
W 2017 r. przekażemy na wieś ponad 60 mld zł, co jest jednym z największych transferów społecznych w historii Polski - powiedział w sobotę na kongresie rolniczego OPZZ wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki. 
 
III Kongres Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych toczył się w Warszawie pod hasłem "Partnerstwo na rzecz rozwoju rolnictwa".
 
- W roku 2017 przekazujemy ludziom ponad 40 mld zł, ponad 40 mld, których nie było wcześniej w domach, zwłaszcza w tych, gdzie te pieniądze były najbardziej potrzebne, a na wieś przekazujemy ponad 60 mld zł, licząc ze środkami unijnymi oczywiście, czyli ponad 3 proc. polskiego PKB - mówił Morawiecki przemawiając do zgromadzonych rolników.

Sławomir Izdebski, polityka, OPZZRiOR, rolnicy,

Rolnicy wyniosą ich na widłach, czyli OPZZRiOR uderza w opozycję

Wygląda na to, że Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych definitywnie określiło się politycznie. Głośno popiera obecny rząd i nie przebiera w słowach odnośnie poprzednich władz. W...
- Nigdy nie było dla polskiej wsi, dla polskiego rolnictwa, nigdy nie było dla polskich rodzin najbardziej potrzebujących 
takiego transferu społecznego - dodał.
 
Według Morawieckiego ważne jest by nie patrzeć na poszczególne sektory gospodarki narodowej wycinkowo, tylko przez pryzmat całego państwa. - Nasza formacja polityczna i rząd odeszliśmy od tego rozwoju polaryzacyjno-dyfuzyjnego, który miał oznaczać, że państwo się będzie rozwijać w wielkich ośrodkach miejskich, a potem mówiąc po staropolsku coś miało skapywać z tego pańskiego stołu+ do innych ośrodków powiatowych, gminnych, wiejskich - wyjaśnił.
 
Jak przekonywał rząd PiS odszedł od tego sposobu patrzenia na gospodarkę, ponieważ "rozwój musi być odpowiedzialny, rozwój musi być zrównoważony, rozwój musi być solidarny". 

Sławomir Izdebski, szef OPZZRiOR przypomniał, że w tym roku przypada 10-lecie działalności związku. Podsumował także jego działania w 2016 roku. Wspominał m.in. o pomyśle na oddłużenie rolników.

OPZZ Rolników, Polski Związek Łowiecki, sławomir izdebski, koła łowieckie, mysliwi

OPZZ Rolników chce delegalizacji Polskiego Związku Łowieckiego

Złożyliśmy na ręce pana prezydenta Andrzeja Dudy wniosek o delegalizację Polskiego Związku Łowieckiego z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie - poinformował w czwartek Sławomir Izdebski, szef OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych....
- Pierwszy element oddłużenia to jest projekt rozporządzenia ministra sprawiedliwości, gdzie są dokładne wytyczne, że 
komornik nie może rolnikowi zabrać ciągnika, nie może zabrać sprzętu, który jest mu niezbędny do egzystencji, nie może zająć magazynów zbożowych, pasz, narzędzi i innych rzeczy. Temu rolnikowi daje się w tym momencie szansę - podkreślił.
 
Dodał, że w poprzednich latach było tak, że rolnik miał dwie możliwości w skrajnych sytuacjach życiowych: "pierwsza to 
śmierć natychmiastowa, a druga śmierć, to jest śmierć przy budce z piwem, bo Ci rolnicy się załamywali, oni tracili 
dorobki całego życia" - zaznaczył.
 
Przypomniał także, że w sierpniu 2016 roku odbył się I Festiwal Polskiej Żywności "Z Gruntu Polska", którego pomysłodawcą i organizatorem był OPZZRiOR. 
 
Za największą bolączkę polskiej wsi w ostatnim okresie Izdebski uznał ponowny wybuch choroby ASF. W ocenie związkowców robili oni wszystko, żeby zapobiec tej chorobie.
 
Podczas kongresu został także odczytany list prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Polskie rolnictwo, polskie obszary 
wiejskie stoją dziś przed wielką szansą, jest nią opracowany przez rząd PiS projekt strategii na rzecz odpowiedzialnego 
rozwoju. Realizacja ich założeń pozwoli na dokonanie wielkiego skoku rozwojowego" - ocenił w liście Kaczyński.
Poleć
Udostępnij