Na dożynkach wjechał w ludzi motocyklem żużlowym. Stanie przed sądem
Mężczyzna motocyklem żużlowym wjechał w ludzi na dożynkach w Połęcku. Został przygotowany wiosek do sądu o ukaranie mężczyzny – poinformował PAP we wtorek rzecznik lubuskiej policji mł. insp. Marcin Maludy.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotę podczas dożynek w Połęcku (pow. krośnieński, woj. lubuskie). Mężczyzna chciał wykonać pokaz „palenia” opony motocyklem żużlowym. Włączył silnik na wysokie obroty i nagle maszyna wyrwała mu się z rąk. Razem z motocyklem wjechał w ludzi obserwujących wydarzenie.
Na miejsce w dniu zdarzenia nie została wezwana policja z Krosna Odrzańskiego. Nikomu na szczęście nic poważnego się nie stało, chociaż wszystko wyglądało groźnie. Jednak policja mimo braku zgłoszenia zajęła się zdarzeniem z dożynek.
"Mężczyzna został we wtorek ustalony i policjanci z Krosna Odrzańskiego do niego dotarli" – powiedział mł. insp. Maludy. To członek amatorskiego klubu żużlowego.
"Motocykl nie był dopuszczony do ruchu, a mężczyzna nie ma uprawnień do jazdy na motocyklu" – podał mł. insp. Maludy.
W związku z tym policjanci przygotowali wniosek o ukaranie mężczyzny przez sąd.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl