Mniej dzików to więcej kleszczy? Przybywa przypadków boreliozy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
16-04-2018,14:25 Aktualizacja: 16-04-2018,14:54
A A A

Dr Radomir Jaskuła z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego ostrzega, że masowy odstrzał dzików w związku ze zwalczaniem ASF w Polsce może przełożyć się na wysyp kleszczy.

Okazuje się, że zwierzęta te pełnią istotną funkcję w ograniczeniu liczby gryzoni, które są pierwszymi żywicielami, jeżeli chodzi o nimfy kleszczy.  - Silna redukcja liczby dzików może przełożyć się na zwiększoną liczebność gryzoni, a to z kolei sprawi, że będzie większa liczba kleszczy, które będą miały szansę łatwiej wejść w drogę człowiekowi - tłumaczy ekspertka.

kleszcze, rumień wędrujący, ugryzienie przez kleszcza, borelioza

Uwaga na kleszcze. Nawet lekki mróz nie robi na nich wrażenia

Dodatnie temperatury tej zimy sprawiają, że kleszcze nie zapadły w stan diapauzy i nadal żerują. Chociaż nie mają aż tak dobrych warunków, by się rozmnażać, nadal szukają żywicieli.   Co gorsza, jeśli przez dłuższy czas nie będzie...

Kleszcze często pasożytują na drobnych kręgowcach leśnych, m.in. ryjówkach i innych gryzoniach. A dziki niszczą ich siedliska i miejsca, w których się chronią -  informuje Radio ZET.

Prof. Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku tłumaczy z kolei, że spory wpływ na wzrost przypadków chorób odkleszczowych mogą mieć zmiany w środowisku, które obserwujemy w ostatnich latach.

Anomalie pogodowe i gwałtowne zmiany temperatur (łagodne zimy i wilgotne lato) sprzyjają kleszczom, przez co przenoszonych przez nie chorób może być więcej niż w poprzednich latach. Wykrywalność dolegliwości zwiększa się również przez szeroki dostęp do badań serologicznych, które każdy może wykonać.

W ostatnich latach obserwujemy wyraźny wzrost zachorowań na choroby odkleszczowe: m.in. boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu (KZM).

W 2017 roku boreliozę stwierdzono u ponad 21,5 tys. Polaków. W pierwszych trzech miesiącach 2018 roku tylko na Podkarpaciu zarejestrowano 216 nowych przypadków. W przeciwieństwie do kleszczowego zapalenia mózgu (na które choruje około 300 osób rocznie) na boreliozę nie można się zaszczepić.

Choć szczyt aktywności tych pajęczaków przypada na maj/czerwiec oraz wrzesień/październik, to jednak gwałtowne wahania temperatur mogą nieco zmienić tę tendencję. Warto pamiętać, że sezon na kleszcze trwa od marca aż do listopada.
 

źródło: Radio ZET

Poleć
Udostępnij