Mężczyznę przygniótł traktor, na kobietę spadł balot słomy
Niemal każdy dzień przynosi wiadomości o wypadkach w rolnictwie i leśnictwie. 27-letni mężczyzna zginął przygnieciony ciągnikiem holującym inny traktor. Natomiast na 59-latkę spadł balot słomy wytoczony z poddasza obory.
Postępowanie w pierwszej sprawie wszczęli mundurowi z komendy w Jaśle (woj. podkarpackie). Do tragedii doszło w kompleksie leśnym w Łysej Górze. Według wstępnych ustaleń stróżów prawa kilku mężczyzn wywoziło tam drewno.
Dramat w gospodarstwie. Pijany traktorzysta wjechał w kobiety
"Jeden z nich, 27-letni mieszkaniec gminy Nowy Żmigród, wjeżdżał ciągnikiem rolniczym pod strome wzniesienie, holując przy tym drugi ciągnik z przyczepą wyładowaną drewnem. W pewnym momencie traktor przewrócił się, przygniatając 27-latka. W wyniku doznanych obrażeń, mężczyzna zmarł" - poinformowała jasielska komenda policji.
Do tego drugiego zdarzenia doszło w gospodarstwie rolnym w gminie Lidzbark Warmiński (woj. warmińsko-mazurskie).
Jak wstępnie ustalili wezwani na miejsce policjanci, dwóch mężczyzn pracujących na poddaszu obory wytoczyło 230-kilogramowy balot słomy przez okno. Niestety, spadł na pracującą przy budynku 59-latkę.
"Poszkodowana kobieta doznała licznych obrażeń ciała, w tym urazu głowy, miednicy i nóg. Została przetransportowana śmigłowcem pogotowia ratowniczego do szpitala w Olsztynie. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi" - podali lidzbarscy stróże prawa, którzy wyjaśniają okoliczności wypadku.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl