Larwy opanowały lasy. Konieczne zabiegi ratownicze

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
01-09-2022,13:05 Aktualizacja: 01-09-2022,13:09
A A A

W lasach naszego regionu stwierdziliśmy masowo pojawiające się szkody od żerów owadzich. Zjawisko jest przez nas na bieżąco monitorowane - informuje Nadleśnictwo Ostrołęka (woj. mazowieckie).

Za szkody odpowiada według leśników borecznik sosnowiec, którego masowe występowanie w ostrołęckich lasach osiągnęło poziom gradacji (to zjawisko masowego, często wielkopowierzchniowego, przybierającego rozmiar klęski, występowania szkodliwych owadów w lasach).

Lasy Państwowe, ekoterroryzm, gwoździe w drzewach, Michał Gzowski, Nadleśnictwo Lutowiska

Lasy Państwowe ostrzegają: ekoterroryści nabijają gwoździe w drzewa

Powstrzymajcie się, zanim dojdzie do tragedii - apelują do wszystkich działaczy i grup "proekologicznych" w całej Polsce Lasy Państwowe. To pokłosie sytuacji, gdzie "ekoterroryści" zastawili na leśników śmiertelną...

"Panujące ostatnio warunki atmosferyczne (łagodne zimy, okresy długotrwałych upałów, przedłużająca się susza itd.) sprzyjały zwiększonemu żerowania boreczników i ich nadmiernemu rozmnażaniu się w krótkim czasie" - wyjaśnia Nadleśnictwo Ostrołęka, które w tej sprawie ściśle współpracuje ze specjalistyczną jednostką wsparcia merytorycznego - Zespołem Ochrony Lasu w Olsztynie.

Leśncy doszli do wniosku, że wiosną przyszłego roku konieczne będzie przeprowadzenie w lasach regionu zabiegu ratowniczego. Mają nim być objęte wszystkie zagrożone lasy, bez względu na formę własności.

"W tym roku przeprowadzenie zabiegów ratowniczych nie przyniosłoby zamierzonych efektów, ze względu na fazę rozwojową boreczników. Pragniemy też uspokoić, mając na uwadze duży potencjał regeneracyjny sosny i sposób żerowania boreczników, że obserwowane uszkodzenia nie oznaczają jeszcze śmierci dla opanowanych drzew" - wskazuje ostrołęckie Nadleśnictwo.

Jak dodaje, nie jest to pierwsze masowe występowanie szkodliwych owadów w tamtejszych lasach. W 2018 roku leśnicy zmagali się z brudnicą mniszką, a w 2014 r. zwalczali zwójkę zieloneczkę. W obu przypadkach działania okazały się skuteczne.

"Jednocześnie pragniemy podziękować mieszkańcom naszego regionu za spływające do nas bezpośrednio i pośrednio sygnały o zagrożeniu dla lasów" - podsumowują leśnicy.
 

Poleć
Udostępnij