Ładowarka okazała się wirtualna. 20.000 złotych przepadło
39-letni mężczyzna chcący zakupić wypatrzoną w internecie ładowarkę wysłał pod wskazany adres kierowcę. Wówczas okazało się, że padł ofiarą oszustwa i stracił 20 tysięcy złotych.
Mieszkaniec powiatu sokólskiego (woj. podlaskie) na jednym z portali ogłoszeniowych znalazł ładowarkę i postanowił ją kupić. Wpłacił 20 tysięcy złotych na konto sprzedającego, który tego samego dnia miał dostarczyć zamówioną maszynę.
"Kiedy okazało się, że sprzedający ma problem z transportem, 39-latek postanowił sam odebrać ładowarkę. Kilka dni później próbował telefonicznie skontaktować się ze sprzedającym, jednak ten nie odbierał. Mieszkaniec powiatu sokólskiego wysłał więc kierowcę po odbiór ładowarki, jednak pod wskazanym adresem nikt nic nie wiedział o sprzedaży pojazdu. Gdy kolejne próby skontaktowania się ze sprzedającym nie przyniosły skutku, mężczyzna zgłosił się do policjantów" - relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Sokółce.
Tamtejsi stróże prawa próbują ustalić oszusta.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl
