Ku przestrodze. Traktorzysta sporo zapłacił za zanieczyszczenie drogi
W sprawie traktorzysty interweniowała policja. Foto_Dariusz Kucman
Sporym mandatem został ukarany pewien 43-latek, który zepchnął ciągnikiem nieczystości ze swojego podwórka na drogę.
O wylewaniu nieczystości do studzienki deszczowej poinformowany został oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Iławie (woj. warmińsko-mazurskie). Na miejsce wysłany został patrol.
Nawet do 8 lat więzienia. Policja rozlicza za błoto z pól na drogach
Zanieczyszczenie drogi błotem z pola może ze zwykłego wykroczenia zamienić się w przestępstwo zagrożone kilkuletnią odsiadką w więzieniu. Z racji pierwszych prac polowych w tym roku i namokniętych gruntów temat stał się znowu aktualny....
"Funkcjonariusze ustalili, że jeden z mieszkańców gminy Lubawa przy pomocy ciągnika z zamontowanym turem zepchnął na drogę znajdujące się na podwórku zanieczyszczenia. Okazało się, że był to lód zmieszany z błotem i wszystkim tym, co miał gospodarz na podwórku. Zanieczyszczenia zablokowały również studzienkę deszczową" - opisuje sprawę iławska KPP.
Według ustaleń stróżów prawa, mężczyźnie była zwracana uwaga, że powinien posprzątać drogę, jednak nie reagował na prośbę świadka. "W związku z tym o wszystkim poinformowano policjantów. 43-latek został zobowiązany do posprzątania drogi, a za popełnione wykroczenie mundurowi ukarali go mandatem w wysokości 500 zł" - przekazuje KPP w Iławie.
Przypomnijmy, że zgodnie z przepisami "kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany mandatem".
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl
