Ktoś rozrzuca parówki z gwoździami. Pies ledwo odratowany
Trwają poszukiwania sprawcy rozrzucania na terenie Chełmka (pow. oświęcimski, woj. małopolskie) parówek oraz tzw. smaczków z umieszczonymi w nich gwoździami. Ofiarą zwyrodnialca padł pies jednej z mieszkanek.
Stróże prawa w miniony poniedziałek zostali powiadomieni przez mieszkankę Chełmka o przestępstwie na szkodę zwierząt. Relacjonowała ona, że podczas spaceru w rejonie osiedla przy ulicy Powstańców Śląskich jej pies zjadł kawałek parówki, w którym znajdowały się gwoździe.
Karmił psa mięsem ze szpilkami
„Gdy kobieta zauważyła, że pies czuje się źle natychmiast udała się z nim do weterynarza. Podczas zabiegu weterynarz z żołądka zwierzęcia wyjął parówkę, w której znajdowały się gwoździe. Dzięki szybkiej reakcji właścicielki oraz zabiegowi, życie psa zostało uratowane” – informuje Komenda Powiatowa Policji w Oświęcimiu.
W tej sprawie zostało wszczęte postępowanie z Ustawy o ochronie zwierząt. Sprawcy za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności nawet do pięciu lat. Poszukują go funkcjonariusze z komisariatu w Chełmku. Zaapelowali do mieszkańców, którzy mają jakąś wiedzę w tej sprawie, o pomoc w ustaleniu personaliów przestępstwa, zapewniając im jednocześnie anonimowość. Ponadto ostrzegli właścicieli psów, aby podczas spaceru zachowali czujność i zwracali uwagę na to, gdzie znajduje się ich pupil i czy nie zjada znalezionego, porzuconego pożywienia.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl