Ktoś rozrzuca obornik z padliną. Ale zagrożenia epidemiologicznego nie ma

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
17-05-2018,16:55 Aktualizacja: 17-05-2018,17:58
A A A

W okolicach Kruszyńca (pow. górowski, woj. dolnośląskie) ktoś rozwozi obornik, w którym znaleźć można rozkładającą się padlinę, śmieci i butelki po lekach. Mieszkańcy zgłosili sprawę przed trzema tygodniami, ale od tego czasu nie została rozwiązana.

Lucjan Żołnieruk, zastępca naczelnika wydziału ochrony środowiska magistratu w Górze, w rozmowie z Radiem Elka poinformował, że sprawa natychmiast została przekazana do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Górze.

asf, wirus asf, martwe świnie, padlina

Wirus ASF może być roznoszony wraz z padliną

Ogniska afrykańskiego pomoru świń wybuchają regularnie co kilka dni. Pojawiają się one nawet w tych rejonach kraju w których wcześniej nie notowano przypadków tej choroby u dzików. Wirus ASF, który trafił do tych...

Powiatowy lekarz weterynarii przekonuje z kolei, że oficjalne pismo wpłynęło dopiero 14 maja.

- Pierwszy sygnał otrzymaliśmy od wydziału podczas wspólnej akcji sprawdzania deratyzacji. Nasza inspektorka była na miejscu z pracownikami urzędu i stwierdzono, że nic tam nie ma. Później nie dotarły do nas żadne informacje w tej sprawie - relacjonuje Bogusław Nowotny.

- Byliśmy potem na miejscu i stwierdziliśmy, że rzeczywiście jest tam dość duża ilość zgromadzonego obornika. Inspektorzy w kilku miejscach znaleźli szczątki zwierząt, które wyglądały na świńskie. Zrobiliśmy zdjęcia i przygotowaliśmy odpowiednią dokumentację. Teraz musimy ustalić, kto jest właścicielem działki, aby można było wszcząć postępowanie - wyjaśnia lekarz.

Zapewnił, że nie ma zagrożenia epidemiologicznego związanego np. z ASF.

 

źródło: Radio Elka

Poleć
Udostępnij