Kraksy osobówek z ciągnikami. Kierowcę mazdy uwolnili strażacy
Dwa groźne zdarzenia z udziałem samochodów osobowych i ciągników rolniczych odnotowali w ostatnich dniach policjanci. Ciężkie obrażenia w jednym z nich odniósł 21-latek.
W Radoszycach (pow. konecki, woj. świętokrzyskie) młody mężczyzna kierujący osobową mazdą najechał na przyczepę ciągnika rolniczego przeznaczoną do wywozu drzewa. 53-letni kierowca traktora nie odniósł obrażeń.
Nieudane wyprzedzanie. Traktor skręcał w lewo
- Kierowca samochodu osobowego był w nim uwięziony. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, ustabilizowali kręgosłup poszkodowanego na odcinku szyjnym i przystąpili do wykonania dostępu do mężczyzny przy użyciu narzędzi do ratownictwa drogowego. Pojazd był na tyle zdeformowany, że trzeba było usunąć drzwi i odciąć dach. Po wykonaniu tych czynności, ratownicy przekazali ciężko rannego 21-latka do śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - relacjonuje st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Końskich.
Później strażacy posprzątali miejsce wypadku. Działania z udziałem JRG Końskie, OSP Radoszyce i Wilczkowice trwały ponad półtorej godziny. Okoliczności i przyczyny kraksy wyjaśniają policjanci.
Stróże prawa byli też obecni na miejscu wypadku na trasie Zabiele - Zakaleń pod Kolnem (woj. podlaskie).
- Kierujący osobowym peugeotem prawdopodobnie nie zachował należytej ostrożności i uderzył w tył ciągnika rolniczego. Obaj kierowcy byli trzeźwi - powiedziała "Kurierowi Porannemu" Edyta Wilczyńska z zespołu prasowego podlaskiej policji.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl