Kosiniak-Kamysz: prezydent powinien przeprosić rolników
- Andrzej Duda powinien przeprosić rolników za obłudne działania na ich rzecz - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL i kandydat na prezydenta. Jak ocenił, prezydent przypomina sobie o rolnikach tylko przed wyborami.
Lider ludowców podkreślił, że obecnie, gdy w Polsce jest susza, Duda ogłasza swoje plany na temat małej retencji. - Dobrze, że wreszcie ma plan, tylko co robił przez pięć lat? Tylko jeździł na dożynki do Spały i w ten sposób zajmował się rolnictwem - przekonuje.
Prezydent u sadowników: będzie susza, będzie pomoc państwa
- Rolnicy oczekują działania tu i teraz. Jest natychmiastowa potrzeba pomocy gospodarzom, żeby mieli dostęp do wody i niepobierane były opłaty za wodę - dodał.
Jak przekonywał w Polsce powinny powstawać małe zbiorniki retencyjne. Szef PSL odkreślił, że w jego programie wyborczym jest program "Sadzawka", który przewiduje budowę takich zbiorników.
- Prezydent Duda dopiero dziś zaczyna o tym mówić, a to trzeba było robić przez ostatnie lata - stwierdził Kosiniak-Kamysz.
Jak zauważył, odszkodowania za suszę z poprzedniego roku nie zostały rolnikom wypłacone w takiej wysokości, w jakiej były obiecane.
- Było obiecane 1 mld zł, a podobno tylko 150, 200 może 250 mln zł trafi do polskich rolników - zaznaczył.
Polityk domaga się, żeby środki unijne z puli przeznaczonej na wspólną politykę rolną zostały przekierowane na walkę z suszą.
Kidawa-Błońska pyta rząd, gdzie są pieniądze dla rolników
Według niego potrzebne są zmiany w systemie ubezpieczeń rolników, tak żeby - szczególnie te ubezpieczalnie, w których udziały ma państwo - przyjmowały i realizowały ubezpieczenia "od wszystkich zagrożeń związanych ze zmianami atmosferycznymi".
W jego ocenie rolnicy powinni zostać zwolnieni z jakichkolwiek opłat za wodę wykorzystywaną do nawadniania pól. Ponadto państwo powinno uruchomić skup interwencyjny na potrzeby Agencji Rezerw Materiałowych.
Lider ludowców mówił też o skupie mleka w proszku, masła, apelował "o zahamowanie tego co się dzieje ze zbożem". Ocenił, że jesienią, na skutek suszy, może w Polsce zabraknąć ziarna, a jednocześnie jest sprzedawane za granicę.
Kosiniak-Kamysz nazwał działania prezydenta na rzecz rolników "obłudnym". - (Duda - PAP) przypomina sobie o polskiej wsi tylko wtedy, gdy zbliżają się wybory, a nie w momencie kiedy rolnictwo potrzebuje wsparcia. Trzeba z tym skończyć. Potrzebna jest całkowita odnowa - mówił.
Wśród obszarów zaniedbanych w polskim rolnictwie wymienił: rozprzestrzenienie się ASF i "nieodblokowane" rynki zbytu w handlu ze wschodem.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś