Konfederacja oczekuje od prezydenta zawetowania "bandyckiej" ustawy
Żądamy od prezydenta zawetowania "bandyckiej" ustawy o ochronie zwierzą - oświadczył Robert Winnicki, poseł Konfederacji. - Cała nadzieja w prezydencie - dodał Jakub Kulesza, szef koła.
- Wspierając protesty rolnicze, wołamy przede wszystkim do pana prezydenta Andrzeja Dudy. Po pierwsze żądamy, żeby zastosował prawo weta wobec ustawy. A po drugie domagamy się, by pan prezydent wywarł nacisk na swój obóz polityczny, by to weto w Sejmie zostało podtrzymane - oświadczył pierwszy z polityków.
PSL zwróci się do prezydenta Dudy o weto w sprawie "piątki dla zwierząt"
Drugi przekonywał z kolei, że wszystko zmierza do likwidacji polskiego rolnictwa i zniszczenia naszej cywilizacji, a nowela o ochronie zwierząt jest pierwszym krokiem do tego.
- Niestety, senatorowie Prawa i Sprawiedliwości w miażdżącej większości, prawie wszyscy senatorowie Platformy Obywatelskiej zagłosowali za tym, by polskie rolnictwo niszczyć. Cała nadzieja w panu prezydencie. Będziemy apelować, prosić, żądać razem z rolnikami na ulicach, pod Pałacem (Prezydenckim), by pan prezydent tę ustawę zawetował - powiedział Kulesza.
Winnicki przekonywał, że postawa senatorów, którzy poparli ustawę wraz z poprawkami, jest ogromnie rozczarowującą, gdyż podjęli taką decyzję mimo wysłuchania mówiących jak jeden mąż przedstawicieli strony społecznej, branż, setek tysięcy gospodarstw, w których hodowane jest bydło mięsne, organizacji rolniczych.
Według niego, nie ma ani jednej liczącej się organizacji rolniczej w Polsce, która popierałaby tę gangsterską ustawę, zmierzającą do ograniczenia, likwidacji hodowli zwierzęcej w Polsce.
- To co możemy zauważyć z bardzo gorzką satysfakcją, to fakt, iż wielu rolników, zwłaszcza ze średniego, młodszego pokolenia, przebudziło się trochę w dwóch aspektach. Po pierwsze zorientowali się, jak bardzo obłudną partią, i jak de facto antyrolniczą jest PiS, który niepomny na to, co mówi były minister rolnictwa (Jak Krzysztof Ardanowski) z ich własnych szeregów, realizuje dalej ten walec. A po drugie, że potrafili się tak dobrze zorganizować w obronie własnych interesów. Moim, naszym zdaniem, jest to wzór, i dobry przykład na przyszłość - powiedział prezes Ruchu Narodowego.
Senat w środę poparł wraz z poprawkami nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. Ustawa wróci teraz do Sejmu, a później trafi do podpisu prezydenta.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś