Komorowski chce szybkiego uchwalenia ustawy o obrocie ziemią
Prezydent Bronisław Komorowski opowiedział się za szybkim uchwaleniem ustawy dotyczącej obrotu ziemią i możliwości nabywania jej przez cudzoziemców.
- Członkostwo Polski w UE daje dobre owoce także na wsi polskiej, co nie znaczy, że nie ma obaw i lęków - powiedział Komorowski w Siedlcu (woj. wielkopolskie) podczas obchodów Dni Pola.
Konieczne jest więc - zdaniem prezydenta - "zbudowanie gwarancji prawnych dla bezpieczeństwa w zakresie obrotu ziemią. - Tak robią także inne kraje UE, które wprowadzają mechanizmy, które gwarantują, że po wejściu w życie przepisów ułatwiających nabywanie ziemi przez cudzoziemców, jest kontrola i bezpieczeństwo tego obrotu - zaznaczył.
Rolnictwo w debacie. Komorowski atakuje, Duda odpiera zarzuty
Zapewniał, że jako prezydent wspiera i oczekuje szybkiego zakończenia w parlamencie prac nad ustawą, która pozwoli kontrolować obrót ziemią. - Oczekuję, że ta ustawa szybko trafi do Senatu i szybko trafi do mojego podpisu - mówił Komorowski.
Jak dodał, wszystkie wątpliwości należy rozwiać szybko, by "polscy rolnicy nie żyli w niepewności jutra". Przypomniał, że "zmienione przepisy UE wejdą za rok, od maja 2016 roku".
Projekt ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, autorstwa PSL, nad którym trwają prace w podkomisji w Sejmie, ma chronić polską ziemię przed wykupem jej przez cudzoziemców.
Zawiera takie rozwiązania jak zakaz zakupu państwowej ziemi powyżej 300 hektarów, konieczność udokumentowania źródeł pochodzenia środków na zakup ziemi, doprecyzowanie przetargu ograniczonego, konieczność osobistego prowadzenia gospodarstwa, zakaz sprzedaży zakupionej ziemi przez kilka lat.
Procedowany projekt ma zastąpić ustawę z 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego.
Prezydent zapewniał ponadto, że w sprawie Wspólnej Polityki Rolnej prezydent i rząd "konsekwentnie stoją na stanowisku, że trzeba walczyć o utrzymanie dopłat bezpośrednich, jak najdłużej". - Można modyfikować system, ale nie wolno rezygnować ze Wspólnej Polityki Rolnej - podkreślił Komorowski.