Kolejna tragedia podczas wycinki. Złodzieje drewna zatrzymani
Nie udało się uratować życia 55-letniego mężczyzny, który uległ wypadkowi podczas wycinki drzewa pod Brzozowem na Podkarpaciu. Z kolei w Lubelskiem stróże prawa przyłapali sprawców kradzieży sporej ilości drewna z lasu.
Tragiczne zdarzenie miało miejsce na działce polnej w Grabownicy Starzeńskiej (pow. brzozowski, woj. podkarpackie).
Maszyna przygniotła mężczyznę przy wyrębie drzewa
"Jeden z mieszkańców tej miejscowości pracował przy wycince drzewa. W pewnym momencie drzewo, które prawdopodobnie mężczyzna chciał ściąć, przygniotło go. Niestety, pomimo szybkiego powiadomienia służb ratowniczych, życia 55-letniego mężczyzny nie dało się uratować" - podaje Komenda Powiatowa Policji w Brzozowie.
Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne okoliczności śmiertelnego wypadku.
Z kolei w miejscowości Lipinki (pow. bialski, woj. lubelskie) doszło do kradzieży drewna z lasu należącego do Nadleśnictwa Włodawa.
Stróże prawa, którzy podjęli interwencję w kompleksie leśnym zauważyli ciągnik z przyczepą, pełną gotowego już do wywiezienia drewna.
Na miejscu zatrzymano dwóch mężczyzn. Okazało się, że są to 24-letni mieszkańcy powiatu włodawskiego, którzy nie posiadają żadnego dokumentu uprawniającego ich do wywozu surowca.
Kolejne tragedie przy wycince drzew. To już czarna seria
"Policjanci wykonujący czynności w sprawie ustalili, że nie było to jedyne zdarzenie z udziałem 24-latków. Mężczyźni przyznali, że dzień wcześniej również wykonali jeden transport drewna" - relacjonuje Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej.
Śledczy dotarli pod adres, gdzie znaleźli i zabezpieczyli nielegalnie wywiezione drewno. Surowiec trafił do 50-letniego mieszkańca gm. Sławatycze.
"Ogólna wartość strat oszacowana została na kwotę niemal 12 tys. zł. Do sprawy dodatkowo zatrzymane zostały kolejne osoby: 50-latek, który zakupił trefny towar i 47-letni mieszkaniec pow. włodawskiego, również podejrzewany o udział w kradzieży" - informuje bialska KMP.
24-latkowie usłyszeli już zarzut kradzieży, a u jednego z nich policjanci zabezpieczyli na poczet przyszłych kar 5 tysięcy zł. 50-latek będzie z kolei odpowiadał za paserstwo. Zarzuty ma usłyszeć też czwarty z mężczyzn, biorący udział w procederze. Za popełnione czyny grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl