Gospodarz zabił psa młotkiem. Może trafić do więzienia na trzy lata

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
13-12-2017,14:05 Aktualizacja: 13-12-2017,16:36
A A A

Nawet 3 lata za kratkami może spędzić 58-letni mężczyzna, którego zatrzymali kryminalni z komendy w Pińczowie (woj. świętokrzyskie) za zabicie psa przy użyciu młotka.

Stróże prawa otrzymali informację o uśmierceniu czworonoga w jednej ze wsi w gminie Pińczów. Natychmiast pojechali pod wskazany adres, gdzie odnaleźli żywego jeszcze psa. Zwierzę było w ciężkim stanie. Przybyły na miejsce lekarz weterynarii, niestety, nie był w stanie już czworonogowi udzielić pomocy i niebawem stwierdził jego śmierć.

trzymanie psów na łańcuchu, ustawa o ochronie zwierząt, Agnieszka Widera-Jakubiak, lekarze weterynarii

Psy często traktowane są jak alarm. Mają tylko szczekać za miskę jedzenia

Prawo, które mówi, że zwierzę nie może być trzymane na uwięzi w sposób stały, dłużej niż 12 godzin, bardzo trudno wyegzekwować - uważa Agnieszka Widera-Jakubiak, lekarz weterynarii, behawiorysta zwierzęcy. Zgodnie z obecnymi...

Wstępne ustalenia wskazywały, że psa zabił jego właściciel. I rzeczywiście po przedstawieniu przez mundurowych dowodów 58-latek przyznał, że to on uśmiercił zwierzę.

Dodał, że postanowił pozbyć się psa, ponieważ biegał za innymi zwierzętami, jak kury czy króliki.

Niestety, jedynym sposobem rozwiązania problemu, na jaki gospodarz wpadł było uderzenie czworonoga młotkiem.

Mężczyzna został zatrzymany, a prokurator po złożeniu wyjaśnień zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego. 

Grozi mu kara pozbawienia wolności do trzech lat.
 

Poleć
Udostępnij