Fundusz gwarancyjny ma zabezpieczać rolników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
10-06-2021,11:15 Aktualizacja: 10-06-2021,11:19
A A A

Ustawa o rodzinnych gospodarstwach rolnych w czerwcu trafi do konsultacji międzyresortowych - zapowiedział Grzegorz Puda, minister rolnictwa.

Szef resortu, goszcząc w Programie 1 Polskiego Radia powiedział, że w ramach ustawy o rodzinnych gospodarstwach rolnych jego resort chce stworzyć fundusz gwarancyjny, który ma zabezpieczać rolników np. w sytuacjach, w których nie otrzymują zapłaty od wielkich koncernów kupujących ich produkcję.

grzegorz puda, minister rolnictwa, tvp info

Puda: w Polskim Ładzie nacisk na małe i średnie gospodarstwa rolne

W Polskim Ładzie szczególny nacisk będzie kładziony na wsparcie dla małych i średnich gospodarstw rolnych - mówił we wtorek minister rolnictwa Grzegorz Puda. Ocenił, że ze środków z Polskiego Ładu i Krajowego Planu Odbudowy...

- Przygotowaliśmy pewną ustawę, która jest już na końcu doprecyzowania zapisów, zawiera zapisy długo oczekiwane przez rolników, reguluje kwestie spadków, przejmowania gospodarstw rolnych. W związku z wieloma głosami, które do nas docierały przez wiele lat, zapisy ustawy mówią o tym, że rolnicy przechodzący na emeryturę nie będą musieli zdawać gospodarstwa. Chcemy też, żeby młodzi ludzie zakładali rodziny na wsi, żeby młodzi ludzie chcieli być rolnikami - tłumaczył.

Według polityka celem ustawy jest rozwój rodzinnych gospodarstw rolnych. Ustawa do prac międzyresortowych trafi jeszcze w czerwcu.

Pytany o kwestię rekompensat w związku z epidemią ptasiej grypy, Puda powiedział, że państwo będzie wypłacało hodowcom należne odszkodowania w oparciu o zgłoszenia strat.

- W ramach usuwania tych skutków mieliśmy bardzo wiele problemów, bo hodowcy często nie dotrzymywali podstawowego obowiązku jakim jest bioasekuracja - podkreślił.

małe i średnie gospodarstwa, grzegorz puda, gospodarstwa rodzinne,

Gospodarstwa rodzinne podstawą rozwoju rolnictwa

Gospodarstwa rodzinne mają duży potencjał, mogą zaopatrywać lokalne rynki w żywność wyprodukowaną w zgodzie z ochroną środowiska - powiedział Grzegorz Puda, minister rolnictwa podczas wideokonferencji "Europa Karpat". Panel poświęcony był...

- Prowadzimy zadania, które mają na celu uświadamianie hodowców, że to jest w ich interesie, żeby (...) grypa się nie rozprzestrzeniała. Chcemy wytłumaczyć hodowcom, aby korzystali z możliwości dopłat, środków unijnych, aby nie przenosiły się wirusy takie jak ptasia grypa czy ASF - dodał minister.

Według niego po przegłosowaniu ustawy o rodzinnych gospodarstwach do prac resortu trafi ustawa dotycząca spółdzielni, która ma pomóc m.in. uregulować trudną sytuację spółdzielni mleczarskich.

- Spółdzielcy (...) nie wiedzą co dzieje się w spółdzielni, myślę że zmiana ustawy zapewni im ten dostęp do informacji. Źle się dzieje, kiedy spółdzielca oddający mleko do spółdzielni nie wie, jaka jest jej sytuacja finansowa - ocenił szef resortu.

Pytany o ustawę odorową, minister wskazał, że inicjatorem prac legislacyjnych w tym zakresie jest Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

- Trwa dyskusja w ramach ustaleń międzyresortowych. Nie może być tak, że ktoś kto od wielu lat uprawia ziemię, z powodu wprowadzenia się osoby na ten teren ma mieć zamykaną czy utrudnioną działalność rolniczą. Nie może być tak, że rolnicy którzy od wielu lat są rolnikami, mają z tytułu tej ustawy być poszkodowani - stwierdził Puda.

Ustawa odorowa w obecnie proponowanej wersji stanowi, że fermy zwierząt mogą być lokalizowane w minimalnej odległości 500 metrów od zabudowy mieszkaniowej, w związku z dużą uciążliwością zapachów towarzyszących ich działalności.
 

Poleć
Udostępnij