Formalności trwają. Na polach może być więcej szkód łowieckich
Izba Rolnicza w Opolu zwraca uwagę na ważny problem. Brak zatwierdzonych rocznych planów łowieckich oznacza brak podstaw do polowań. A większa liczba dzikiej zwierzyny to potencjalnie większe straty w uprawach.
Opolski samorząd rolniczy podkreślił, że w związku z nowym podziałem województwa na obwody łowieckie oraz podpisywaniem nowych umów ich dzierżawy przez koła łowieckie, aktualnie prowadzona jest procedura opiniowania rocznych planów łowieckich na okres od 1 kwietnia 2022 r. do 31 marca 2023 r.
Obwody po zmianach. Gospodarka łowiecka nie wszędzie ruszy z kopyta
W związku z tym w ocenie izby łowczy nie mają podstaw do wykonywania polowań, co może mieć bezpośredni wpływ na występowanie szkód łowieckich. Opolski samorząd rolniczy wskazał na załączone do wystąpienia pismo Polskiego Związku Łowieckiego - Zarządu Okręgowego w Opolu, zawierające prośbę do m.in. włodarzy miast i gmin o jak najszybsze zaopiniowanie planów łowieckich.
"Mamy nadzieję, że uzgodnienie rocznych planów łowieckich przez Polski Związek Łowiecki Zarząd Okręgowy w Opolu oraz ich zatwierdzenie przez właściwych nadleśniczych PGL LP w przypadku obwodów wydzierżawionych przez koła łowieckie oraz dyrektora RDLP w Katowicach w przypadku obwodów łowieckich wyłączonych z wydzierżawienia Ośrodkom Hodowli Zwierzyny ALP i PZŁ, przebiegnie w sprawnie, a okres w którym nie można prowadzić polowań nie wpłynie na znaczny wzrost szkód łowieckich w uprawach rolniczych" - zaznaczyła IR w Opolu.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl