Częstochowski KRUS policzył, ile wypadków miało miejsce w 2019 roku
W 2019 r. do placówek terenowych Oddziału Regionalnego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Częstochowie zgłoszono o 10 proc. mniej wypadków przy pracy w rolnictwie niż w 2018 r. Śląskie jest najbezpieczniejszym regionem pracy rolniczej w kraju - wskazał wiceszef oddziału.
- Dane statystyczne związane z wypadkowością w rolnictwie w województwie śląskim za ubiegły rok są znacznie lepsze niż w 2018 r. W 2019 roku do placówek terenowych oddziału regionalnego KRUS w Częstochowie zgłoszono 237 wypadków przy pracy rolniczej - o 10,4 proc. mniej niż w roku 2018 - poinformował w czwartek wicedyrektor oddziału KRUS w Częstochowie Janusz Kryk.
79-latek nie żyje. Wciągnął go rozrzutnik
- Oznacza to, że Śląskie wciąż jest obecnie najbezpieczniejszym obszarem dla prowadzenia działalności rolniczej w kraju. Jest to tym bardziej cenne, że mówimy o działalności rolniczej na najbardziej zurbanizowanym i uprzemysłowionym obszarze w Polsce - wskazał wicedyrektor Kryk.
Zwrócił uwagę, że Śląskie to obszar, w którym ekspansja miejska, powiększanie się terenów pod inwestycję i rozwój przemysłu, stale poszerzane granice miast zmniejszają powierzchnię terenów rolniczych i jednocześnie czynią rolniczą działalność coraz trudniejszą.
Rolnicy w regionie wyjeżdżają do swoich pól maszynami rolniczymi, poruszając się po drogach miejskich.
Kombajn wciągnął rolnika, drugiego przygniótł traktor
Tylko oddział KRUS w Częstochowie w 2019 r. przeprowadził 135 szkoleń w 312 wsiach, w których udział wzięło 3781 osób. W 224 innych działaniach prewencyjnych - np. konkursach, stoiskach informacyjnych, wystawach, wizytacjach - dodatkowo udział wzięło 16 tys. 471 osób.
Wpływ na zmniejszenie wskaźnika wypadkowości ma także zmieniająca się struktura i wielkość gospodarstw rolnych. Rolnicy inwestują, modernizują i rozbudowują gospodarstwa, wprowadzając nowoczesne maszyny i technologie.
Gospodarstwa przejmują młodzi, wykształceni i otwarci na zmiany rolnicy, którzy mają ogląd na sytuację i sposób gospodarzenia w bardziej rozwiniętych krajach europejskich - wskazują eksperci. Pomagały w tym również fundusze i programy europejskie.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl