Coraz mniej wypadków na wsi
Rada Ochrony Pracy przyjęła stanowiska w sprawie wypadków w rolnictwie, planu pracy Państwowej Inspekcji Pracy na 2016 r. i jej budżetu. Wysłuchała też informacji o kontrolach legalności zatrudnienia.
Rada Ochrony Pracy przyjęła we wtorek stanowisko w sprawie wypadków przy pracy i chorób zawodowych rolników oraz działań prewencyjnych KRUS w 2014 roku. Rada zapoznała się z tą informacją 26 stycznia. We wtorek jedynie jeden z jej członków wstrzymał się od głosu.
Kolejne tragiczne wypadki w rolnictwie. Prawdziwa czarna seria
Najwyższe wskaźniki wypadkowości w rolnictwie notowane są w województwach: podlaskim, lubelskim i wielkopolskim. Najmniej wypadków jest w woj. śląskim i opolskim. Najczęstszą przyczyną wypadków przy pracy w rolnictwie jest niewłaściwa organizacja pracy (75 proc.) i niewłaściwy stan techniczny maszyn i urządzeń oraz obiektów budowlanych (16 proc.).
Rada, również przy jednym głosie wstrzymującym, przyjęła we wtorek stanowisko w sprawie programu działania Państwowej Inspekcji Pracy na lata 2016-18. ROP omówiła ten program 15 grudnia 2015 r.
Nowy Główny Inspektor Pracy Roman Giedrojć podkreślił, że realizacja programu byłaby łatwiejsza, gdyby Senat zdecydował w poprawce do budżetu o zwiększeniu nakładów na Inspekcję. W Sejmie w porównaniu z podstawową propozycją zmniejszono budżet PIP o ok. 9 mln zł. Inspekcja postuluje, by w Senacie zwiększyć ten budżet powracając do pierwotnej propozycji.
Kolejny dramatyczny wypadek. Kombajn wciągnął stopę 21-latka
Rada zapoznała się także z informacją PIP na temat skali zatrudnienia w szarej strefie i skali zawierania umów cywilnoprawnych.
W 2015 r. PIP w trakcie kontroli ujawniła, że w 2 tys. firm osoby zatrudnione były na podstawie umów cywilnoprawnych, choć ich praca spełniała wszystkie kryteria do zawarcia umowy o pracę. W tych 2 tys. firm taka sytuacja dotyczyła w sumie 12 tys. pracowników. W wyniku działań Inspekcji wyegzekwowano zawarcie umów o pracę z 8,1 tys. osób.
W ocenie PIP – szczególnie w mniejszych miejscowościach, gdzie sytuacja na rynku pracy jest bardzo trudna, osoby ubiegające się o pracę godziły się na jakiekolwiek warunki zatrudnienia, byle tylko podjąć, lub zachować pracę.
Inspekcja kontrolowała też legalność zatrudnienia. W 1,8 tys. kontroli – 8 proc. wszystkich - wykazano nielegalne zatrudnienie bez umowy o pracę na piśmie. Taka sytuacja dotyczyła ponad 3,6 tys. osób – 2,5 proc. objętych kontrolami.
GUS: mniej śmiertelnych wypadków przy pracy
Wśród wskazywanych przez Inspekcję naruszeń przepisów są też zaniżanie wynagrodzenia w umowach – najczęściej na poziomie minimalnego wynagrodzenia - i wypłacanie wyższego poza dokumentacją oraz zawieranie umowy na niepełny czas pracy, podczas gdy pracownik pracuje na pełny etat.
Nieprawidłowości dotyczą też ukrywania pracy w godzinach nadliczbowych i wypłacanie dodatków do pensji – premii, nagród, dodatków nieoficjalnie – bez ich oskładkowania i opodatkowania.
Wśród postulowanych zmian, które uszczelniłyby system umów o pracę, Inspekcja postuluje powołanie nowej służby kontrolnej, tzw. policji pracy, której zadaniem byłaby walka z szarą strefą w zatrudnieniu.