Ciągniki w płomieniach. Tylko w jednym gospodarstwie setki tysięcy strat
Prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej było przyczyną pożaru ciągnika rolniczego oraz elementów garażu, przy którym maszyna była zaparkowana. Straty są olbrzymie. Z dymem poszedł też inny traktor.
Pożar w pieczarkarni. Hala produkcyjna zniszczona
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w gospodarstwie we wsi Lubonia (pow. leszczyński, woj. wielkopolskie). - Szybki rozwój pożaru spowodował, że zniszczone zostało także wyposażenie, dach oraz instalacja fotowoltaiczna garażu, w pobliżu którego zaparkowany był ciągnik. Szacowane straty wyniosły około 200 tys. zł - poinformował mł. kpt. Szymon Kurpisz, oficer prasowy KM PSP w Lesznie. Do pożaru doszło prawdopodobnie wskutek zwarcia instalacji elektrycznej.
Informacja o pożarze ciągnika rolniczego wpłynęła też na Stanowisko Kierowania KM PSP w Chełmie (woj. lubelskie). Maszyna stanęła w ogniu w miejscowości Żalin-Kolonia. Strażacy podawali wodę na palący się traktor i w obronie na drewniany budynek gospodarczy znajdujący się w pobliżu. W akcji gaśniczej udział brały łącznie 3 zastępy z PSP z Chełma oraz OSP z Rudy i z Żalina.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl