Ciągnik wywrócony. "Zaprawieni" mężczyźni mieli dużo szczęścia
Niewiele pamiętał ze swojej wyprawy z kompanem 36-letni kierowca ciągnika rolniczego, który doprowadził do wywrócenia maszyny na gruntowej drodze.
Stróżów prawa wezwano do zdarzenia drogowego, do którego doszło w miejscowości Pianki (pow. piski, woj. warmińsko-mazurskie). Wywrócił się tam traktor marki Ursus C360 bez kabiny. Na szczęście podróżni nie odnieśli większych obrażeń.
Traktorzysta po pijackim rajdzie usłyszał zarzuty
"Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że pojazdem jechało dwóch mężczyzn w wieku 36 i 37 lat, będących pod działaniem alkoholu. Żaden z nich nie przyznawał się do kierowania ciągnikiem. Z relacji świadków wynikało jednak, że kierował 36-latek. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Niewiele pamiętał z tego, co się stało" - relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Piszu.
Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania traktorem w stanie nietrzeźwości. Przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu. Grozi mu kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
Traktorzysta okazał się też rekordzistą minionego weekendu jeśli chodzi o 10 pijanych kierowców zatrzymanych na terenie powiatu białostockiego (woj. podlaskie). 30-letni mieszkaniec gminy Turośń Kościelna wpadł w ręce funkcjonariuszy z Łap w gminie Suraż. Badanie alkomatem kierowcy ciągnika wykazało blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło też na jaw, że 30-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl