Choinek będzie mniej niż przed rokiem. Rusza sezon na drzewka
Wiosną mszyca, a latem susza mocno dały się we znaki plantacjom choinek, więc drzewek jest mniej niż przed rokiem. Straż leśna i policją zaczynają patrolować lasy, by chronić je przed amatorami darmowych wycinek.
- Z kupnem świerka kłującego warto się pospieszyć - mówi Dominik Pikos ze szkółki drzewek w Zawadzie pod Opolem w rozmowie z portalem nto.pl. - Te choinki mogą szybko zniknąć z placu, jest ich mniej niż w ubiegłym roku. Powód? Upalne lato i susza oraz wiosną atak mszycy - dodaje.
Na święta wydamy więcej niż przed rokiem
Krzysztof Kessler z plantacji dobrzeńskiej informuje, że w tym roku - przynajmniej dotychczas - klienci najczęściej pytają o drzewka w doniczkach. - Liczą, że po świętach przechowają je w chłodnym miejscu, a później posadzą w ogródku. Szanse są pół na pół. Wszystko zależy od tego, jakie warunki choinka miała w domu, czy nie było jej tam za ciepło.
A Pikos doradza: - Dziś najwięcej złego drzewkom robi ogrzewanie podłogowe. Jeśli stawiamy choinkę na podłodze tak właśnie ogrzewanej, należy najpierw położyć pod drzewko matę izolacyjną. No i trzeba systematycznie podlewać.
Nowa Trybuna Opolska podaje przybliżone ceny choinek (za lokalnymi plantacjami, Lasami Państwowymi i supermarketami):
- świerk mały w doniczce (0,5-0,8 m wysokości) - 40 zł
- świerk w doniczce (do 1,8 m) - od 80 do 100 zł
- świerk srebrny cięty (2,5 m) - 100 zł
- jodła kaukaska cięta (1,80 m) - 150-160 zł
- świerk pospolity cięty kłujący (2 m) - 75 zł
- świerk srebrzysty w doniczce (0,9 m) - 23 zł
- sosna z lasu cięta (2,5 m) - 40 zł
- świerk z lasu cięty (1,8 m) - 40 zł
Źródło nto.pl