Chlewnia w ogniu. Z pomocą strażaków i sąsiadów uratowano setki świń
Ponad dziewięć godzin trwała akcja ratownicza w jednym z gospodarstw w miejscowości Kazanice (pow. iławski, woj. warmińsko-mazurskie). Strażakom w gaszeniu pożaru chlewni pomogli okoliczni rolnicy.
Informacja o zagrożeniu spłynęła do iławskich pożarników. Zgłaszający podkreślał, że z oddali widzi łunę i ogień.
Pożar w gospodarstwie. Rolnik podziękował policjantom
- Strażacy, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce, zastali w pełni rozwinięty pożar budynku chlewni. Płomienie wychodziły już na dach i obejmowały jego konstrukcję oraz zmagazynowaną na poddaszu słomę. Równocześnie z próbą ugaszenia pożaru przystąpiono do ewakuacji znajdujących się wewnątrz budynku zwierząt i obrony sąsiednich budynków - relacjonuje kpt. Krzysztof Rutkowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Iławie.
W sumie ewakuowano około 280 sztuk świń. Zwierzęta z pomocą sąsiadów poszkodowanych rolników przewieziono do innych budynków inwentarskich.
- Następnie konieczne było sukcesywne i żmudne rozbieranie więźby dachowej i usuwanie słomy nagromadzonej na poddaszu. Tu również z pomocą przyszli mieszkańcy Kazanic. Udostępnione ładowarki teleskopowe znacznie usprawniły i przyśpieszyły prace. Dzięki ich wykorzystaniu usuwano zalegającą na poddaszu słomę i wywożono na pobliskie pole, gdzie prowadzono jej dogaszanie - opisuje kpt. Rutkowski.
W trwających ponad dziewięć godzin działaniach ratowniczych uczestniczyło 59 strażaków. Przyczynę pojawienia się ognia ma ustalić prowadzone postępowanie.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl