Buraki i bele na drodze. Kierowca tira w szpitalu
Za szybko jadąca ciężarówka wywróciła się i na jezdnię rozsypały się przewożone buraki cukrowe. Inny samochód ciężarowy oraz "osobówka" zostały uszkodzone przez leżące na jezdni bele słomy.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Świdniku (woj. lubelskie) odebrał zgłoszenie, że w miejscowości Józefów kierujący tirem wjechał w rów i ogrodzenie posesji. Wysłani na miejsce funkcjonariusze zastali leżący pojazd ciężarowy.
Traktorzysta wjechał do rowu i zasnął. Miał 4 promile
- Okazało się, że kierował nim 19-letni mieszkaniec Krasnegostawu. Powodem "wywrotki" była nadmierna prędkość. Na szczęście nikt w zdarzeniu nie ucierpiał. Kierowca był trzeźwy, został ukarany mandatem. Droga w tym miejscu była zablokowana blisko 3 godziny - relacjonuje asp. Elwira Domaradzka, oficer prasowy KPP w Świdniku.
Z kolei w miejscowości Wólka Orłowska (pow. krasnostawski, woj. lubelskie) na drodze krajowej 17 nieustalony póki co kierowca przewożący bele ze słomy zgubił swój ładunek i odjechał. W znajdujące się na jezdni przeszkody uderzył ciągnik siodłowy z naczepą.
- 62-letni kierowca z urazem nogi został przewieziony do szpitala. W tym samym czasie o kolejną belę otarł się osobowy volkswagen. Utrudnienia w ruchu na krajowej 17 trwały kilka godzin - opisuje kom. Piotr Wasilewski, oficer prasowy KPP w Krasnymstawie.
Stróże prawa wyjaśniają teraz okoliczności i przyczyny zdarzenia oraz szukają właściciela bel.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl