Bezrobocie w listopadzie najniższe od 25 lat
Stopa bezrobocia - według szacunków resortu rodziny, pracy i polityki społecznej - wyniosła w listopadzie 8,2 proc., tyle co w październiku - poinformowała we wtorek minister Elżbieta Rafalska. To najniższy listopadowy wskaźnik od 1991 roku.
Rok do roku bezrobocie jest niższe o 1,4 pkt. proc. W listopadzie liczba bezrobotnych wyniosła 1 mln 314,8 tys. osób. i była o 215,8 tys. osób (14,1 proc.) niższa niż przed rokiem. Jest 16,2 mln osób pracujących.
Bezrobocie ciągle spada
Rafalska oceniła, że w porównaniu z danymi z ubiegłego roku sytuacja jest dużo lepsza, pracodawcy poszukując pracownika na rynku pracy muszą mu oferować wyższe wynagrodzenie, ale też lepszej jakości miejsca pracy. - Dobre, trwałe, dobrze płatne miejsca pracy, to są wyzwania dzisiejszego rynku pracy - podkreśliła.
Najniższa stopa bezrobocia jest obecnie w woj. wielkopolskim - 5 proc, a najwyższa w warmińsko - mazurskim 13,9 proc. Największe spadki odnotowano w listopadzie w woj. łódzkim, a bezrobocie spadało też w woj mazowieckim, śląskim i wielkopolskim. Najwyższy wzrost liczby bezrobotnych był w woj. lubelskim, zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim i świętokrzyskim.
Liczba wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej wyniosła 109,3 tys. Oznacza to, że spadła w porównaniu do października o 7,7 tys. czyli o 6,6 proc.
W ocenie Rafalskiej bezrobocie utrzymało się, ponieważ do urzędów pracy wróciła część osób zatrudnionych na czas określony, zakończyły się prace sezonowe m.in. w turystyce, budownictwie i leśnictwie. W końcówce roku kończą się też działania w ramach aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu.
Resort liczy na to, że mimo tradycyjnie sezonowego wzrostu wskaźników bezrobocia w tym okresie jeszcze w grudniu utrzyma się na obecnym poziomie. Od stycznia resort będzie uruchamiał środki na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, i liczy na to, ze nie będzie jakiegoś skoku jeśli chodzi o wzrost bezrobocia w trzech miesiącach zimowych.