Areszt za podpalenia. Setki bel słomy i sprzęt rolniczy poszły z dymem
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 48-latkowi zarzutów podpalenia m.in. słomy i sprzętu rolniczego. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Jak ustalili stróże prawa z Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu (woj. mazowieckie), 22 lutego 48-latek podpalił śmieci pozostawione w pustostanie. Tego samego wieczoru dopuścił się kolejnego czynu. Z dymem puścił około 500 bel słomy i sprzęt rolniczy.
Pożar w pieczarkarni. Hala produkcyjna zniszczona
Według śledczych, mężczyzna jest też odpowiedzialny za podpalenie dokonane pod koniec sierpnia 2021 roku przy ul. Królewieckiej w Przasnyszu.
W wyniku pożaru częściowo spaliła się elewacja budynku jednorodzinnego oraz inne przedmioty znajdujące się w jego obrębie.
- Zatrzymany spowodował straty w wysokości ponad 130 tys. zł. Sąd Rejonowy w Przasnyszu na wniosek policjantów oraz prokuratury wobec 48-latka zastosował środek zapobiegawczy w postaci aresztowania na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara ograniczenia lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - informuje asp. szt. Krzysztof Błaszczak, oficer prasowy przasnyskiej KPP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl