Ardanowski może spać spokojnie. Premier nawet nie myśli o odwołaniu
Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa przygotowuje zmiany m.in. w ustawie o Inspekcji Weterynaryjnej, które w ciągu tygodnia będą zaprezentowane - poinformował Michał Dworczyk, szef KPRM. Nie ma mowy o odwołaniu.
Pytany w Programie 3 Polskiego Radia o wypowiedzi polityków PO, którzy domagają się dymisji Ardanowskiego, ocenił, że to kolejny kontrowersyjny pomysł Platformy, który - jego zdaniem - ma na celu przyciągnąć uwagę mediów.
PO-KO oczekuje od premiera odwołania ministra Ardanowskiego
Dopytywany o pomysł bezpośredniego nadzoru nad MRiRW przez premiera, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odpowiedział, że "nie jest to opcja do przemyślenia".
- Fakty są takie, że miał miejsce incydent, złamane zostało prawo, a w tej chwili toczy się śledztwo w tej sprawie i winne osoby złamania prawa na pewno zostaną ukarane - mówił Dworczyk.
- Minister Ardanowski zarządził kontrolę w całym kraju, we wszystkich zakładach, w których dochodzi do uboju, oraz - na zlecenie premiera - przygotowuje zmiany m.in. w ustawie o Inspekcji Weterynaryjnej, które w ciągu najbliższego tygodnia będą zaprezentowane, po to, żeby do takich sytuacji nie dochodziło - dodał.
Polityk stwierdził, że do podobnych incydentów dochodziło w ostatnich miesiącach także w Niemczech i Francji. Pytany, na czym mają polegać proponowane zmiany w ustawie o Inspekcji Weterynaryjnej podkreślił, że będą miały za zadanie wyeliminować możliwość powtórzenia się takich incydentów.
- Tam znajdą się - według mojej wiedzy - m.in. zapisy dotyczące obowiązkowego monitoringu, Inspekcja Weterynaryjna przejmie pełną odpowiedzialność za kontrolę mięsa - poinformował na koniec szef KPRM.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś