AGROunia żąda otwarcia hoteli i restauracji
Zdaniem AGROunii zamknięta gastronomia bardzo negatywnie wpływa na kondycję rolnictwa. Jej przedstawiciele domagają się też wprowadzenia zakazu egzekucji komorniczych w gospodarstwach.
Michał Kołodziejczak, lider organizacji napisał w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego, prosząc o spotkanie. Sytuacja polskich rolników jest bowiem z każdym dniem coraz trudniejsza.
Martwy tucznik na ulicy. Wysłano zawiadomienie do prokuratury
"Produkty rolne, w których wypielęgnowanie włożyliśmy dużo ciężkiej pracy i własnych pieniędzy mają dramatycznie niskie ceny. Za kilogram ziemniaków polski rolnik dostaje od 0,2 zł/kg do maksimum 0,35 zł/kg, podczas gdy w sklepie te same ziemniaki kosztują nawet 3,80 zł/kg. To nie jest normalna sytuacja. To jest wyzysk, na który pan pozwala. Mało tego, przez przymykanie oczu wspiera pan takie działanie. Producenci warzyw nie dostali ani złotówki z żadnej tarczy antykryzysowej, w przeciwieństwie do firm handlujących naszymi płodami rolnymi. Panie premierze, czy to nie jest według pana absurd i nierówne traktowanie?" - pyta w piśmie Kołodziejczak.
Według niego analogiczna sytuacja jest na rynku trzody chlewnej. Hodowcy za kilogram otrzymują od 2,80 zł/kg do maksimum 3,50 zł/kg. To ceny dużo poniżej opłacalności, które przyczyniają się do upadku gospodarstw.
"Komornicy już rozpoczęli egzekucje rolniczego sprzętu, takiego jak: traktory, beczkowozy i przyczepy. Pan na to pozwala. Egzekucje komornicze w czasie pandemii?" - zarzuca lider AGROunii.
Sawicki: zapomnimy o AGROunii, a PSL zostanie. Jest odpowiedź
Według niego, skoro to nie błędy rolników doprowadziły do takiej sytuacji, to szef rządu powinien natychmiast prawnie zakazać egzekucji komorniczych w gospodarstwach.
"To tylko dwa przykłady. Taka sama sytuacja ma też miejsce na rynku innych warzyw i drobiu. Pan o nas nie dba. Firmy, które wspiera pan naszymi wspólnymi pieniędzmi to często monopoliści, a sposób w jaki funkcjonują bardziej przypomina układ kartelowy. Ma to bardzo mało wspólnego z wolnym handlem prowadzonym na uczciwych zasadach" - stwierdza dalej Kołodziejczak.
Do tego wszystkiego w ocenie organizacji bardzo negatywnie na rolnictwo wpływa zamknięta gastronomia.
"Żądamy, by hotele i restauracje zostały natychmiast otwarte, przynajmniej na takich samych zasadach, jak supermarkety spożywcze i budowlane. Pandemia i pańska nieudana walka z COVID-19 sprzyjają umacnianiu się wielkich korporacji. Najwięcej tracą polskie rodzinne firmy i rodzinne gospodarstwa, które dłużej nie przetrwają kryzysu, do którego pan doprowadza. Czy pan Grzegorz Puda poinformował pana o dramatycznej sytuacji polskich rolników?" - docieka na koniec szef AGROunii.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś