29-latek ukradł 50 kg marchwi. Dwaj inni złodzieje wpadli na "kapuścianym" uczynku
Na gorącym uczynku wpadli zarówno 29-latek, który kradł marchew z pola, jak też dwaj mężczyźni, którzy wycinali z cudzej plantacji kapustę.
W miniony poniedziałek 29-letni mieszkaniec powiatu chełmskiego, jadąc przez jedną z miejscowości w pobliżu Hrubieszowa (woj. lubelskie), zatrzymał się przy polu, na którym leżała marchew.
- Nazbierał w siatki łącznie około 50 kilogramów. Nie przypuszczał, że zostanie zauważony i że ktoś powiadomi o tym fakcie policję. 29-latek został ukarany przez funkcjonariuszy mandatem. Musiał naprawić także wyrządzoną szkodę, zwracając właścicielowi marchwi jej równowartość – relacjonuje asp. sztab. Edyta Krystkowiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Coraz więcej złodziei na polach. Kradnący ziemniaki 32-latek okazał się poszukiwany
Stróże prawa interweniowali w podobnej sprawie w zeszłym tygodniu w okolicy miejscowości Sumin (pow. lipnowski, woj. kujawsko-pomorskie). Podczas wieczornego patrolu zauważyli zaparkowane auto, które nie było dostatecznie widoczne dla innych uczestników ruchu drogowego i mogło stanowić dla nich zagrożenie. Kierujący, zapytany o to, dlaczego nie używa świateł postojowych, stwierdził, że czeka na kolegę. Policjanci podczas oczekiwania na przybycie pasażera postanowili sprawdzić oświetlenie i wyposażenie pojazdu.
„Auto nie posiadało podświetlenia tablicy rejestracyjnej, ale podczas sprawdzania wyposażenia obowiązkowego pojazdu uwagę policjantów zwróciła szczególnie świeżo ścięta kapusta leżąca w bagażniku. 36-letni mieszkaniec gminy Kikół zapytany o warzywa przyznał policjantom, że ukradł je z pola. Gdy na miejsce powrócił jego kolega (38 lat), także przyznał się do kradzieży kapusty” – przekazała lipnowska KPP.
Wezwany na miejsce właściciel uprawy odebrał ukradziony plon, a przyłapani na gorącym uczynku mężczyźni będą odpowiadać przez sądem.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl