Rosja nie chce rozmawiać o zniesieniu embarga
Prezydent Rosji Władimir Putin nie angażuje się w rozmowy z szefem KE w sprawie zniesienia embarga na unijne produkty rolne, a "do tanga trzeba dwojga" - powiedział Phil Hogan, komisarz UE ds. rolnictwa.
- Po pierwsze, powiedzmy to jasno, to prezydent Putin spowodował ten problem poprzez swoje agresywne stanowisko w relacjach z Ukrainą i aneksję Krymu. Unia Europejska nie spowodowała problemu, ale niestety, to społeczność rolników Unii Europejskiej płaci cenę za rosyjskie embargo nałożone w odwecie za europejskie sankcje na Rosję za jej agresywne stanowisko - powiedział PAP Hogan.
Embargo na żywność słono kosztuje Rosjan
Komisarz ubolewa, że unijni rolnicy płacą cenę za rosyjskie embargo. - Udzielamy rekompensat do wartości 1 mld euro w 2015 r. Nigdy nie wystarczy, jeśli chodzi o rekompensowanie strat rynkowych w wysokości 5,2 mld euro w eksporcie na nasz najbliższy rynek w Rosji, ale przewodniczący Juncker stara się angażować w rozmowy z prezydentem Putinem w sprawie normalizacji relacji handlowych, ale ten nie angażuje się, a do tanga trzeba dwojga - zaznaczył.
- Przyjąłbym z zadowoleniem zaangażowanie ze strony rosyjskich władz, zwłaszcza w odniesieniu do produktów, które nie są objęte embargiem, szczególnie w sektorze wieprzowiny, nie ma wymówki, dla której nie możemy kontynuować biznesu, ale jest jasne, że rosyjskie ministerstwo rolnictwa odmawia zaangażowania się w znaczący dialog - dodał Hogan.
W tym kontekście komisarz podkreślił potrzebę szukania alternatywnych rynków zbytu dla europejskich produktów rolnych. - Straciliśmy 5,2 miliarda euro eksportu w 2014 i 2015 roku z powodu zamknięcia tych dochodowych rynków, zwłaszcza dla polskich producentów. Patrzymy więc na rynki trzecie, zwłaszcza na Dalekim Wschodzie, z dodatkowymi środkami promocji dla polskich firm, by wybierały się ze mną na misje handlowe - powiedział komisarz.
Pytany, czy kwestia rosyjskiego embarga jest zatem zamrożona, odparł: - Chyba, że będziemy mogli znaleźć formułę w kontekście spraw, które dzieją się na Bliskim Wschodzie, Syrii, by zapewnić odpowiednie polityczne tło dla tych negocjacji. Inaczej nie zobaczymy żadnego postępu w 2016 r. Komisja Europejska jest otwarta na negocjacje, kiedy tylko Rosjanie będą dostępni" - zaznaczył na koniec Hogan.