Hiszpania. Około 20 tysięcy rolników na protestach
Około 20 tys. hiszpańskich rolników przystąpiło w czwartek do protestów przeciwko niewłaściwej ich zdaniem polityce rządu Pedro Sancheza i władz Unii Europejskiej wobec hiszpańskiego sektora rolnego.
Największe manifestacje, w tym blokady dróg, odbywają się we wspólnotach autonomicznych Andaluzji, na południu kraju, a także w Kastylii i Leonie, na zachodzie.
Liczne blokady zorganizowali rolnicy w Leon, a także na drogach dojazdowych do tego miasta, co w czwartek po południu doprowadziło tam do paraliżu komunikacyjnego.
Protest rolników pod PE. "Bronimy tu przyszłości europejskiego rolnictwa. Najpierw produkcja w Europie, potem import"
Organizatorzy protestu, reprezentujący kilka organizacji branżowych, twierdzą, że Komisja Europejska prowadzi politykę “niekorzystną” dla europejskich producentów rolnych, “sprzyjając nieuczciwej konkurencji spoza Unii Europejskiej”.
Podobne hasła wysuwają też rolnicy z Andaluzji, którzy w czwartek zablokowali kilka dróg w rejonie Sewilli oraz Huelvy.
Największy protest andaluzyjskich rolników odbywa się w czwartek w centrum Sewilli. Bierze w nim udział ponad 15 tys. hiszpańskich producentów rolnych.
Głównym postulatem, a zarazem żądaniem rolników wobec gabinetu premiera Pedro Sancheza, jest usprawnienie systemu wodociągów nawadniających pola uprawne w Andaluzji. Protestujący twierdzą, że centrolewicowy rząd zrobił niewiele, aby znaleźć rozwiązanie dla coraz bardziej odczuwających suszę rolników z południowo-zachodniej Hiszpanii.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl