Francuski rynek wieprzowiny pogrążony w kryzysie
Stephane Le Foll, minister rolnictwa powołał grupę ekspertów, która ma monitorować umowy zawierane z producentami trzody chlewnej oraz przygotować propozycje zmian mające poprawić sytuację w sektorze.
Szef resortu zwrócił również uwagę, że wszelkie wsparcie finansowe związane z podpisanymi umowami, które zostało wprowadzone by pomóc rolnikom będzie zwolnione z podatku - informuje FAMMU/FAPA.
Działania ministra są wynikiem spotkania rządu z rolnikami, przetwórcami, rzeźnikami i innymi przedstawicielami sektora wieprzowiny, które odbyło się 27 sierpnia w celu ratowania sytuacji na francuskim rynku.
Wieprzowina coraz tańsza. W lipcu ceny ponownie spadły
Już w czerwcu Le Foll zaproponował docelową cenę skupu wieprzowiny na 1,40 euro/kg na lokalnej giełdzie w Plerin, wyznaczającej kursy w kraju. Jednak już na pierwszych sesjach, dwaj najwięksi przetwórcy Cooperl i Bigard zbojkotowali ustaloną stawę, twierdząc, że nie jest ona adekwatna do sytuacji rynkowej.
Tak sztucznie wywindowany w górę poziom cen sprawiłby, że francuska wieprzowina nie mogłaby konkurować na rynku unijnym. W tym samym czasie w Niemczech kilogram mięsa skupowano bowiem po 1,10 euro.
Francuscy przetwórcy zaapelowali o pomoc z budżetu UE z uwagi na kryzys spowodowany rosyjskim embargiem, o obowiązkowe oznaczanie kraju pochodzenia mięsa w produktach przetworzonych, a także o zmniejszenie kosztów pracy w celu odzyskania konkurencyjności wobec przetwórców niemieckich.
Domagano się także złagodzenia przepisów w celu ułatwienia restrukturyzacji i modernizacji krajowego sektora wieprzowiny. Minister Le Foll stwierdził, że umowy z producentami mogą być sposobem na zagwarantowanie marży oraz uniknięcie zmian cen producenckich w łańcuchu żywnościowym.