PORT PC odtrąbiła zwycięstwo w batalii z koncernami
Nawet 300 tys. mikroinstalacji może do 2020 roku produkować energię odnawialną - ocenia Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła.
- Poprawka prosumencka jest ogromnym sukcesem społeczeństwa obywatelskiego, które poprzez wiele inicjatyw zdołało przekonać większość posłów do opowiedzenia się za rozwiązaniami korzystnymi dla ludzi, a nie dla koncernów energetycznych - twierdzą przedstawiciele Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła.
Według PORT PC, dzięki decyzji posłów o wprowadzeniu taryf gwarantowanych dla mikroinstalacji OZE, do 2020 roku w Polsce energię może nawet 200-300 tysięcy takich urządzeń, a poprawka zapoczątkuje zmiany w krajowym sektorze energetycznym.
- Ostatnio mogliśmy zaobserwować połączone działania dziesiątek organizacji branżowych i ekologicznych oraz wielu instytucji i przedsiębiorstw, które jednym głosem apelowały o szansę dla energetyki obywatelskiej w Polsce. To właśnie silnemu, jak nigdy wcześniej, zjednoczeniu branży, instytucji i obywateli zawdzięczamy zwycięstwo w batalii z koncernami energetycznymi. Razem przemówiliśmy jednym głosem, którego nie zdołano zagłuszyć - podkreśla PORT PC.
Organizacja była jedną z wielu, które apelowały do parlamentarzystów o utrzymanie poprawki prosumenckiej jako stwarzającej podwaliny dla rozwoju energetyki obywatelskiej. Nie zgadzała się również z zarzutami, że rozwój mikroinstalacji doprowadzi do podwyższenia cen energii elektrycznej z tytułu wzrostu tzw. opłaty z OZE.
- Inwestycje w energetykę zawsze wymagają dużych nakładów finansowych, którymi w ostateczności obciążony jest klient kupujący energię od koncernów. Bez względu na to, czy powstanie kolejna elektrownia konwencjonalna (opalana węglem), elektrownia atomowa, czy elektrownie oparte na OZE, odbiorca poniesie koszty związane z ich budową. W przypadku rozproszonych mikroźródeł różnica polega na tym, że środki w postaci systemu wsparcia otrzyma prosument - eksperci PORT PC.
